Przemysław Stippa i Tadeusz Różewicz. Na przekór inflacji słów [ZOBACZ WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2022 18:00
- Wydaje mi się, że dzisiaj ocalającym byłoby mówienie tylko i wyłącznie poezją, tzn. słowami, wersami i czasem kompozycją kilku-, kilkunastu wersów. I to proponował nam Tadeusz Różewicz - mówił w Dwójce aktor Przemysław Stippa, który 29 marca zadebiutuje w TVP Kultura jako reżyser sztuki "Matka odchodzi".
Przemysław Stippa znany jest słuchaczom Dwójki jako lektor książek prezentowanych na antenie
Przemysław Stippa znany jest słuchaczom Dwójki jako lektor książek prezentowanych na antenieFoto: Wojciech Kusinski/Polskie Radio

Oglądaj wideo:

YouTube Programu 2 PR


  • 29 marca w TVP Kultura będzie można zobaczyć spektakl "Matka odchodzi" (tekst: Tadeusz Różewicz, adaptacja i reżyseria: Przemysław Stippa).
  • W rolach głównych wystąpią Magdalena Kuta i Jerzy Trela.
  • Poetycki spektakl skłania do tego, by zatrzymać się w codziennym pędzie i zastanowić nad tym, co jest naprawdę ważne w życiu.

Przemysław Stippa - aktor teatralny, telewizyjny i radiowy - znakomicie znany słuchaczom Dwójki jako lektor książek, przygotował własną adaptację tekstu poetyckiego, z którym po raz pierwszy zetknął się już w liceum.

- On ze mną został, wracał później w różnych momentach, wrócił również w pracy ze studentami. Jako asystent zaproponowałem go do pracy w szkole. Wtedy była to pierwsza okazja do sprawdzenia możliwości scenicznych tego tekstu - mówił reżyser.

Tadeusz Różewicz i mówienie poezją

Teraz na podstawie tekstu Różewicza powstał spektakl Teatru Telewizji. Jak przyznał jego twórca, widowisko to będzie wymagało od widza refleksji i wsłuchania się w poetycki przekaz.

- Tak pędzimy, a świat się na chwilę zatrzymał. Ten pęd jest tylko pozorem, ułudą nałożoną na życie. To, co jest prawdziwe, wciąż na nas czeka. I wydaje mi się, że dzisiaj ocalające byłoby mówienie tylko i wyłącznie poezją, tzn. słowami, wersami i czasem kompozycją kilku-, kilkunastu wersów. I to proponował nam Tadeusz Różewicz - wyjaśniał Przemysław Stippa.

Reżyser przyznał, że w jego spektaklu dużą rolę odgrywają muzyka, poetycki obraz i pojawiające się emocje.

- W tej inflacji słów, w której funkcjonujemy, mówi się za dużo, słowa straciły wartość, a my nie mamy ochoty, by brać odpowiedzialność za słowa, które sami wypowiadamy, nie mówiąc o słowach, które słyszymy - zauważył. - Wystarczy na chwilę zatrzymać gonitwę myśli, dać sobie czas, żeby przeczytać coś, co jest zapisem czyjejś perspektywy życia. Podczas tej lektury pojawią się obrazy, emocje, odniesienia do własnego życia. To jest kopalnia obrazów, dźwięków, znaczeń, tylko trzeba słuchać i przeprowadzić rozmowę z tekstem, z którym się pracuje.

Magdalena Kuta w roli matki

Spektakl "Matka odchodzi" (w roli głównej Magdalena Kuta) pokazuje tę samą kobietę w dwóch różnych sytuacjach życiowych - jako osobę aktywną, pełną energii oraz jako człowieka w chorobie.

Poszukując aktorki do tej roli, Przemysław Stippa stworzył listę potencjalnych kandydatek i po kolei do nich dzwonił.

- Gdzieś kiedyś zapisałem sobie nazwiska-marzenia, do tych wszystkich pań zadzwoniłem i powiedziałem: "jest taka propozycja, taki tekst w mojej adaptacji, czy zachciałaby pani go przeczytać, czy i jak wyobraża sobie pani siebie w tej roli, czy jest pani w stanie mówić tym tekstem" - relacjonował reżyser.

Jak dodał, to właśnie rozmowa z Magdaleną Kutą najbardziej go urzekła. - Ona powiedziała, że dawno nie czytała z takim oddechem. A przecież ten tekst traktuje o rzeczach, które czasami ten oddech odbierają, ponieważ odkrywają prawdę, której nie chcemy zobaczyć, prawdę o nas samych - mówił Przemysław Stippa.

W spektaklu "Matka odchodzi" Magdalenie Kucie w roli syna towarzyszy Jerzy Trela.


Posłuchaj
28:47 Owzk 25.03.2022.mp3 Przemysław Stippa i Tadeusz Różewicz. Na przekór inflacji słów (O wszystkim z kulturą/Dwójka)

Sztukę według tekstu poetyckiego Tadeusza Różewicza będzie można zobaczyć we wtorek, 29 marca, na antenie TVP Kultura.

***

Przemysław Stippa to absolwent warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza (2004). Współpracował z teatrami warszawskimi: Sceną Prezentacje, Starą ProchOFFnią, Le Madame, Centrum Artystycznym M25, Studiem Teatralnym KOŁO, Teatrem Druga Strefa, Teatrem Dramatycznym, a także z Teatrem im. Juliusza Osterwy w Lublinie, lubelskim Centrum Spotkania Kultur oraz z Teatrem Polskiego Radia i Teatrem Telewizji Polskiej.

Laureat Nagrody im. Janiny Nowickiej-Prokuratorskiej i Stanisława Prokuratorskiego, przyznawanej przez rektora Akademii Teatralnej w Warszawie absolwentowi Wydziału Aktorskiego za osiągnięcia artystyczne w ciągu dwóch lat od ukończenia studiów (2006). Uhonorowany Lubelską Nagrodą Artystyczną za "rozwój teatru na Lubelszczyźnie" oraz za role w przedstawieniach w reżyserii Artura Tyszkiewicza, zrealizowanych w lubelskim Teatrze im. Juliusza Osterwy: Puka w "Śnie nocy letniej" Szekspira oraz Wolanda w "Mistrzu i Małgorzacie" Bułhakowa (2016).

Za rolę Wolanda został także wyróżniony nagrodą specjalną na 17. Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry" w Sopocie (2017). Podczas 19. edycji "Dwóch Teatrów" otrzymał nagrodę za najlepszą rolę męską w spektaklach Teatru Telewizji - za rolę w monodramie "Jednocześnie" Griszkowca oraz Jana w "Znakach" Jakubowskiego (oba w reżyserii Artura Tyszkiewicza), a także za rolę Widma w "Weselu" Wyspiańskiego, w reżyserii Wawrzyńca Kostrzewskiego (2019; nagroda ex aequo z Grzegorzem Małeckim).

(opis ze strony Teatru Narodowego)

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadziła: Małgorzata Szymankiewicz

Gość: Przemysław Stippa (aktor, reżyser)

Data emisji: 25.03.2022

Godzina emisji: 17.30

mg

Czytaj także

Michał Klawiter: Franz Kafka nie miał łatwo ani w domu, ani w pracy [WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2021 12:00
- W momencie, kiedy przychodziło do pełnego zaangażowania się w związek z kobietą, on się z tego wycofywał i jednak wracał do pisania. I to też nie jest tak, że go to nie bolało - mówił w Dwójce aktor Michał Klawiter, odtwórca roli Franza Kafki w spektaklu biograficznym pt. "Pułapka".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Wypiór". Grzegorz Uzdański i wskrzeszony Adam Mickiewicz [ZOBACZ WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 09.02.2022 19:00
- Pomysł, że Adam Mickiewicz jest wampirem i żyje współcześnie, wydawał mi się bardzo pociągającą wizją, m.in. dlatego, że u samego poety jest wiele upiorów, czyli słowiańskich wampirów - mówił w Dwójce pisarz i poeta Grzegorz Uzdański.
rozwiń zwiń