Irena Santor - jedyna piosenkarka uhonorowana doktoratem honoris causa, 9 grudnia obchodzić będzie 85. urodziny. W tym roku wypada również jubileusz 60-lecia jej pracy na estradzie. Jednak artystka cały czas jest aktywna, mimo kilku prób wycofania się z życia zawodowego. W audycji podkreśliła, że były momenty w jej życiu, gdy czuła ogromne zmęczenie koncertami i szybkim tempem pracy, ale wciąż dostawała nowe propozycje. - Odmawiałam, mówiłam "daj spokój". Ale takie myszki chodzą koło mnie, coś mówią, a we mnie kiełkuje roślinka, która z przysypanej hałdy śniegu przebija się, żeby jeszcze raz zaistnieć - mówiła. - Dla mnie to nie jest tylko zawód. To jest też jakieś uzależnienie, bez którego nie da się żyć.
Pierwsza dama polskiej estrady
Pomimo wielu osiągnięć Irena Santor na każdym kroku podkreśla, że nie zasługuje na tytuły, a największe wyróżnienie czuje dopiero wtedy, gdy ktoś ją nazywa zawodowcem. Zaznacza jednak, że aby to osiągnąć, trzeba bardzo długo nad sobą pracować, "doszukiwać się siebie i transpozycji swojego wnętrza". W rozmowie wyznała, że praca na estradzie nie jest łatwa. - Do tego, czym jest ten zawód, dokopywałam się przez wiele lat. I będę pewnie to robić do końca świata - mówiła. Dodała, że praca nad sobą nie polega tylko na ćwiczeniu techniki, lecz przede wszystkim na poszukiwaniu środków wyrazu.
Irena Santor
Artystka opowiadała również o sentymencie do radia i o tym, jak istotną rolę odegrało w jej karierze. Wspominała także muzyków klasycznych, z którymi się zetknęła. Dowiedzieliśmy się, jakiej muzyki lubi słuchać, gdy nikt nie słyszy. Opowiadała o najbliższych planach - trasie koncertowej pod hasłem "Śpiewam, czyli jestem", zaczerpniętym z piosenki Wojciecha Młynarskiego. Poznaliśmy też całą prawdę o kulisach sukcesu jednego z najsłynniejszych przebojów Ireny Santor - "Walcu Embarras".
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadził: Maciej Łukasz Gołębiowski
Goście: Irena Santor (polska piosenkarka)
Data emisji: 6.12.2019
Godzina emisji: 17.30
am/at