W dzieciństwie wyrzucono go ze szkolnego chóru - wolał grać w piłkę. Dziś jest uważany za jednego z najlepszych tenorów świata. Należy do elitarnej grupy gwiazd nowojorskiej Metropolitan Opera. Już od dawna zabiegają o niego wiedeńska Staatsoper, Opera Paryska, Covent Garden w Londynie czy mediolańska La Scala.
Piotr Beczała: sława nie zrobiła ze mną nic
W tym roku na rynku ukazał się pierwszy album solowy Piotra Beczały z ariami z oper werystycznych - płyta "Vincero!" zawiera słynne arie z oper kompozytorów włoskich: Giacomo Pucciniego, Francesco Cilei, Umberto Giordano, Ruggiero Leoncavallo i Pietro Mascagnego.
- "Vincero!" jest dla mnie novum. Z arii, które są na płycie, na scenie zaśpiewałem tylko cztery, ale staram się wprowadzać ten repertuar do mojego kalendarza i to będzie moja przyszłość na następnych kilka lat - mówi Piotr Beczała.
Niedawno ukazała się również książka poświęcona jego życiu. - To nie do końca biografia, to życie operowe w trzech aktach, ale - jak wiadomo - nie każda opera kończy się na trzech aktach, więc mam jeszcze trochę do opisania. Książka przedstawia moją drogę, która nie jest zwyczajna. Zaczynałem od zupełnego dołu, spędziłem lata w Linzu, w prowincjonalnym teatrze, przebijałem się przez kolejne etapy kariery aż do miejsca, w którym jestem teraz - dodaje artysta i podkreśla, że jego życie może być inspirujące dla adeptów sztuki operowej, którzy szukają własnej drogi.
Piotr Beczała: byłem nieodłącznym elementem tej wersji "Halki"
W sezonie 2019/2020 zadebiutował w partii Jontka w nowej inscenizacji "Halki" Stanisława Moniuszki, której reżyserem jest Mariusz Treliński. Po grudniowej premierze w Theater an der Wien doczekaliśmy się również jej wystawienia w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie.
- "Halka" naprawdę zapadła mi w serce. Cały projekt, siedem lat pracy nad wystawieniem w Wiedniu i Warszawie tej bardzo mądrze potraktowanej inscenizacji Trelińskiego i Kudlički, stał się częścią mojego repertuaru. Śpiewam arie od wielu lat, od wielu lat również promuję Moniuszkę na recitalach solowych i koncertach, ale czym innym jest spektakl operowy, ma inną dramaturgię. Moniuszko powinien znajdować się tam, gdzie każdy inny wielki kompozytor światowy. Myślę, że tym projektem pomogliśmy trochę, by tak się stało - podsumowuje Piotr Beczała.
Rozmawiał Marcin Gmys (Polskie Radio Chopin)
***
50:28 2020_11_15 14_06_43_PR3_Audycja_specjalna_NMP.mp3 Nagrody Mediów Publicznych. Sylwetki nominowanych w kategorii Muzyka: Stan Borys, Zbigniew Namysłowski, Grzegorz Markowski (Audycja specjalna/Trójka)
W kategorii Muzyka szansę na nagrodę mają: dyrygent i były dyrektor artystyczny Polskiej Orkiestry Radiowej Łukasz Borowicz, piosenkarz, kompozytor, aktor i poeta Stan Borys, światowej sławy tenor Piotr Beczała, saksofonista jazzowy Zbigniew Namysłowski oraz piosenkarz, kompozytor, autor tekstów, wokalista zespołu Perfect Grzegorz Markowski.
52:44 2020_11_15 18_06_24_PR3_Audycja_specjalna_NMP.mp3 Nagrody Mediów Publicznych. Sylwetki nominowanych w kategorii Muzyka: Piotr Beczała i Łukasz Borowicz (Audycja specjalna/Trójka)
Pomysłodawcą Nagrody Mediów Publicznych jest przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański. Przewodniczący nazywa nagrodę "ukłonem pod adresem twórców tej kultury" i dodaje, że w czasach pandemii, kiedy jej negatywne skutki oddziałują w dużej mierze na środowiska twórcze, to jest wyciągnięcie pomocnej dłoni do tych środowisk.
Pierwszy raz wyróżnienia przyznano w 2008 roku.
Laureaci z roku 2019
W 2019 roku Nagrody Mediów Publicznych otrzymali: w kategorii Słowo - Jarosław Marek Rymkiewicz; Muzyka - Jan Ptaszyn Wróblewski; Obraz - Wawrzyniec Kostrzewski. Podczas gali w warszawskim Teatrze Polskim ogłoszono ponadto laureatów Nagród Specjalnych – odebrali je Andrzej Dobosz i Krzysztof Talczewski.