Adam Kreczmar - poeta, satyryk, radiowiec
6 maja 1908 roku urodził się Jan Kreczmar, aktor, a także reżyser i pedagog, który wybitnymi rolami teatralnymi zasłynął jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym i który po wojnie zdobył pozycję klasyka polskiego aktorstwa.
– Bilans jego zawodowego życia zamyka się około 140 rolami, z których takie jak Fantazy, król Filip w "Don Carlosie", profesor Sonnenbruch w "Niemcach" czy George w "Kto się boi Virginii Woolf" należą do szczytowych osiągnięć w całym polskim aktorstwie – mówiła w 1976 roku Anna Retmaniak, prowadząca audycję "U Kreczmarów". – Jan Kreczmar kochał teatr i tę wielką miłość przelał na całą swoją rodzinę: żonę, syna i córkę – dodała.
22:04 u kreczmarów___pr iii 60354.mp3 "U Kreczmarów". Justyna Kreczmarowa, Adam Kreczmar, Małgorzata Kreczmar i Zbigniew Zapasiewicz o swojej artystycznej rodzinie (PR, 1976)
Dynastia Kreczmarów
Jan Kreczmar urodził się 6 maja 1908 roku w Warszawie. Pochodził ze znanej i zasłużonej dla polskiej kultury rodziny, w XIX wieku przybyłej do Kongresówki z terenu Łużyc. Jego dziadek August (1841–1901), pierwszy Kreczmar w Warszawie, syn pastora z Wielunia, uczył języków starożytnych w warszawskim gimnazjum, którego wychowankami byli m.in. Tadeusz Kotarbiński i Ignacy Chrzanowski.
Syn Augusta i ojciec Jana Kreczmara - również Jan (1878–1909) - był wybitnym pedagogiem i założycielem pierwszej szkoły z wykładowym językiem polskim w zaborze rosyjskim. Placówce nadał imię swojego ojca Augusta, a jej uczniami byli m.in. Aleksander Węgierko, Antoni Słonimski, Jan Żabiński, a także sam przyszły aktor Jan Kreczmar.
Jerzy Kreczmar. Jeden z najwybitniejszych reżyserów światowej klasyki
Inni Kreczmarowie również byli utalentowani. Jan oprócz dwóch sióstr miał dwóch braci: Jerzego (1902-1985), dramaturga, eseistę, reżysera i pedagoga, oraz Tadeusza (1904-1966), kierownik literackiego Teatru Komedia, a jednym z jego siostrzeńców był Zbigniew Zapasiewicz (1934-2009).
Żoną Jana Kreczmara była znakomita aktorka Justyna Kreczmarowa z domu Karpińska (1918-2008). Ich synem był poeta i satyryk Adam Kreczmar (1944-1982), a mężem ich córki Małgorzaty (1953-2006) był Krzysztof Daukszewicz, satyryk i kabareciarz. Syn Daukszewiczów - Grzegorz - także został aktorem.
25:06 jan kreczmar___v2012 matul.mp3 Wspomnienia o Janie Kreczmarze. Z prof. Barbarą Osterloff, Martą Lipińskiej i Maciejem Englertem w audycji "Rozdroża kultury" rozmawia Andrzej Matul (PR, 2012)
Z Warszawy i do Warszawy
Pod koniec lat 20. Jan Kreczmar ukończył studia na wydziale humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego oraz w oddziale dramaturgicznym stołecznego Konserwatorium Muzycznego. Debiutował w 1929 roku w wileńskim teatrze pod dyrekcją Aleksandra Zelwerowicza, potem trafił do Teatru Polskiego w Poznaniu, następnie występował na lwowskiej scenie u Wilama Horzycy, by w 1933 roku powrócić do rodzinnej Warszawy i zatrudnić się w Teatrze Polskim Arnolda Szyfmana.
– Praca na tej scenie, która w moim dzieciństwie, młodości i potem w pierwszych latach pracy teatralnej była utęsknionym miejscem, na którym stanięcie wydawało mi się szczytem mojej aktorskiej kariery, wywarła na mnie tak kolosalne wrażenie, że właściwie przestałem umieć wszystko to, czego dotychczas w teatrze się nauczyłem – wspominał Jan Kreczmar w audycji z 1966 roku.
17:28 jan kreczmar w teatrze polskim___d 19736_tr_0-0_d257e92f[00].mp3 Jan Kreczmar o swoich pierwszych sukcesach i porażkach w przedwojennym Teatrze Polskim w Warszawie (PR, 1966)
Do wybuchu wojny aktor wcielił się w około 70 ról teatralnych (najważniejsza była postać Cara w inscenizacji "Maskarady" Jarosława Iwaszkiewicza), zdążył także zagrać w swoim pierwszym filmie ("Strachy" w reżyserii Eugeniusza Cękalskiego i Karola Szołowskiego).
Po wrześniu 1939 roku przez dwa lata występował na scenie we Lwowie. Potem powrócił do Warszawy, gdzie zarabiał jako barman. Nie porzucił jednak aktorstwa - został wykładowcą konspiracyjnego Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej, a do jego uczniów należeli Ignacy Gogolewski i Andrzej Łapicki, który w 2002 roku opowiadał o szalonej popularności Jana Kreczmara wśród adeptów tajnej szkoły.
– Był to najmłodszy profesor, jakiego w życiu widzieliśmy – wspominał Andrzej Łapicki. – Gdy się zjawił, przystojny, elegancki, znany nam zresztą jeszcze sprzed wojny, i okazało się, że chce na uczyć, byliśmy zachwyceni. Z miejsca stał się naszym ulubionym profesorem – dodał.
Teatr Polski - wybitna scena Warszawy
Pod koniec wojny i tuż po jej zakończeniu Jan Kreczmar związany był z Teatrem Wojska Polskiego, działającym najpierw w Lublinie, a potem w Łodzi, ale w 1946 roku po raz kolejny wrócił do Warszawy na kilkanaście lat ponownie został aktorem Teatru Polskiego. Ostatnią sceną aktora był prowadzony przez Erwina Axera Teatr Współczesny, gdzie grał od 1964 roku aż do swojej śmierci.
W okresie powojennym był też pedagogiem i przez wiele lat uczył aktorstwa jako wykładowca, dyrektor i rektor Państwowej Wyższej Szkoły Aktorskiej (dzisiejszej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza), najpierw w Łodzi, a potem w Warszawie. Często pojawiał się w Polskim Radiu jako niezrównany interpretator polskiej prozy i poezji.
28:36 ze szkoŁy teatralnej____104_02_ii_tr_0-0_d25e5308[00].mp3 O aktorach i pedagogach Janie Kreczmarze i Marianie Wyrzykowskim opowiadają Andrzej Łapicki, Erwin Axer, Andrzej Wajda i Jan Englert (PR, 2002)
Aktor (niezupełnie) starej daty
Na początku lat 60. pięćdziesięcioparoletnim aktorem zainteresowali się reżyserzy filmowi, a Jan Kreczmar stał się częstym gościem wielkiego i małego ekranu. Grał m.in. w "Pasażerce" Andrzeja Munka, "Szyfrach" i "Lalce" Wojciecha Jerzego Hasa, "Urzędzie" Janusza Majewskiego, "Życiu rodzinnym" i "Za ścianą" Krzysztofa Zanussiego oraz w filmie Andrzeja Wajdy "Piłat i inni".
Ostatni z wymienionych twórców przyznał w audycji Polskiego Radia, że długo nie mógł się zdecydować na nawiązanie zawodowej współpracy z Janem Kreczmarem. Powodem był żywy w środowisku powojennych filmowców konflikt pokoleń.
Andrzej Wajda. Osiem filmów (i jeden spektakl), które warto zobaczyć jeszcze raz
– Jak to się stało, że będąc reżyserem 17 lat, dopiero po takim czasie spotkałem jednego z bardziej znanych i uznanych aktorów w Polsce? – zastanawiał się reżyser. – My, młodzi ludzie z tamtego czasu, którzy robili filmy, mieliśmy lekceważący stosunek do przedwojnia. Jeszcze nie wiedzieliśmy, czego chcemy, ale czego nie chcemy, wiedzieliśmy dobrze. Nienawidziliśmy z całego serca przedwojennego kina – powiedział.
W końcu jednak, mając w planach realizację "filmu o Chrystusie", postanowił obsadzić Jana Kreczmara w roli Poncjusza Piłata. – Pojawiło się kilka argumentów, które przekonywały, że nikt inny tego nie zagra, nie da temu takiej siły i wyrazistości. Po pierwsze: wiek. Po drugie: bardzo silny autorytet, który jest potrzebny, żeby taką postać na ekranie pokazać. Nawet jego kalectwo, którego postanowiliśmy nie ukrywać – mówił Andrzej Wajda.
Przez ostatnie lata życia Jan Kreczmar zmagał się z ciężką chorobą, ale nie rezygnował z aktywności aktorskiej. Rola w "Piłacie i innych" była jego ostatnim występem w filmie fabularnym. Artysta zmarł 29 sierpnia 1972 roku i został pochowany w rodzinnym grobowcu na warszawskich Powązkach.
mc