– Kultura duchowa baroku, potrydencka - czyli katolicka - jest oparta na żarliwym i zachłannym dążeniu do przywrócenia dawnego porządku świata wszystkimi środkami – mówi prof. Paweł Stępniak z Uniwersytetu Warszawskiego. - Barok musiał poradzić sobie z dziedzictwem stawiającym na harmonię w świecie, który uległ totalnemu rozpadowi – dodaje w Dwójce Alicja Bielak (Uniwersytet Warszawski).
Im więcej zadziwienia, różnorodności i paradoksów w utworze literackim tamtych czasów, tym większe prawdopodobieństwo, że sarmacki czytelnik zakupi książkę. Taką zasadę stosował Marcin Hińcza (1592-1668) autor utworu "Plęsy anyołow Jezusowi narodzonemu, najświętszego Krzyża tance" (1636), gdzie taniec jest najwyższą formą adoracji Boga.
Czy barok był epoka smutną? Czy tańczący Chrystus to herezja? Jaki jest idealny chrześcijanin? Czy pisarstwo Hińczy można nazwać prowokacją artystyczną?
***
Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki
Przygotował: Kamil Radomski
Data emisji: 28.06.2016
Godzina emisji: 15.00
ob/mc