Andreas Staier: dawne fortepiany mają osobowość - trzeba z nimi pertraktować

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2014 14:00
- XIX-wieczne instrumenty bardzo się od siebie różniły, nawet jeśli były stworzone przez tego samego konstruktora. Niektóre wymagały siły, inne delikatności. Nie miały nic wspólnego ze współczesną masową produkcją - powiedział wybitny pianista w audycji poświęconej dawnym fortepianom.
Audio
  • Andreas Staier: dawne fortepiany mają osobowość - trzeba z nimi pertraktować (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
Fortepian Pleyela, na którym Fryderyk Chopin grał podczas swojej ostatniej trasy koncertowej
Fortepian Pleyela, na którym Fryderyk Chopin grał podczas swojej ostatniej trasy koncertowejFoto: UPPA/PAP/Photoshot

Festiwal "Chopin i jego Europa" wprowadził do Polski modę na XIX-wieczne fortepiany i uczynił ich brzmienie niemal równoprawnym wobec współczesnych Steinwayów, jeśli chodzi o interpretowanie muzyki Chopina. Ale czy istotnie w obu wypadkach mamy do czynienia z tym samym instrumentem?

- Nie wiemy do końca, jak XIX-wieczne fortepiany brzmiały w czasach swojej świetności. Ząb czasu nadszarpnął bowiem ich dźwięk. Ale też w ich brzmieniu zaklęte są uczucia ówczesnych artystów, a to wartość nie do przecenienia - wyjaśniał Monice Zając stroiciel Szymon Jasnowski, wprowadzając w tajniki gry oraz strojenia Érardów czy Pleyelów.

Nieco inne zdanie na temat ich dźwięku ma Tobias Koch, pianista specjalizujący się w dawnym instrumentarium. - Od dziecka uwielbiałem brzmienie starych fortepianów. Takich jak w westernach: rozstrojonych, gotowych do boogie-woogie - stwierdził - Wierzę, że unikatowy głos danego instrumentu odgrywa wielką rolę w procesie kreacji muzyki. Ale dziś, w dobie masowej produkcji - także instrumentów, nie zwracamy na to uwagi. Czy w jakiejkolwiek recenzji występu na przykład Krystiana Zimermana znaleźć można wzmiankę o fortepianie, na którym grał? Ja dążę do odkrycia zapomnianego piękna, utraconej tożsamości instrumentów - dodał.

Z kolei Andreas Staier zwrócił uwagę na społeczny aspekt rozwoju fortepianu. - Jego twórca, Bartolomeo Cristofori, wcale nie chciał stworzyć zupełnie nowego instrumentu. Chodziło mu o klawesyn, który mógłby grać głośniej i ciszej - przypomniał. Bardzo długo fortepiany miały nikłe brzmienie i służyły wyłącznie do akompaniamentu. Dominującym instrumentem solowym stały się za sprawą przemian społecznych. Gdy w XIX wieku w kulturze zaczęło uczestniczyć mieszczaństwo, nie tylko arystokracja, potrzebne stały się dużo większe sale koncertowe i, co za tym idzie, głośniejsze instrumenty. Odpowiedzią na tę potrzebę były fortepiany, jakie znamy do dziś - wyjaśnił.

Zachęcamy do wysłuchania audycji "Kwadrans bez muzyki" , którą przygotowała Monika Zając.

mm/jp

Czytaj także

Profesor Jan Ekier - opowieści wydawcy Chopina

Ostatnia aktualizacja: 19.08.2014 17:00
W piątek, 15 sierpnia, zmarł wybitny muzyk i badacz, redaktor naczelny Wydania Narodowego Dzieł Fryderyka Chopina. Profesora Jana Ekiera wspominaliśmy na antenie Dwójki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dejan Lazić: Chopin to nowoczesny Europejczyk

Ostatnia aktualizacja: 16.08.2014 11:18
– Fryderyk Chopin myślał o sobie jako o Polaku, ale także jako o Europejczyku i muzyku. Jego twórczość jest wyjątkowo międzynarodowa – podkreślał w Dwójce Dejan Lazić. Chorwacki pianista wystąpił podczas koncertu inauguracyjnego 10. Międzynarodowego Festiwalu "Chopin i jego Europa".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tobias Koch: Chopin to Rolling Stonsi XIX wieku

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2014 12:33
– Muzyka Chopina była wówczas czymś zupełnie nowym – przypominał w Dwójce znakomity niemiecki pianista, którego recital fortepianowy usłyszeliśmy w drugim dniu festiwalu "Chopin i jego Europa".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Alexander Melnikov: Tellefsen miał więcej brawury od Chopina

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2014 23:00
- To typowy koncert romantyczny, czyli popis wirtuozowskich możliwości pianisty. Większość z nich została zapomniana. Niesłusznie, bo niektóre są naprawdę dobre - mówił rosyjski pianista Alexander Melnikov przed polskim prawykonaniem II Koncertu fortepianowego f-moll Thomasa Tellefsena na festiwalu "Chopin i jego Europa".
rozwiń zwiń