Opera bez śpiewu, opera na migi, opera z niesłyszącymi i słyszącymi aktorami. Opera, która łączy światy: dźwięku i ciszy. Mocny dźwięk jest po to, by głusi mogli poczuć wibracje, mocny przekaz – po to, żeby słyszący mogli zrozumieć treść opery. Tak w skrócie wygląda "Opera dla głuchych" prezentowana na deskach warszawskiego Teatru Studio.
- W spektaklu pada takie zdanie, że język migowy jest tak inny od języka polskiego, jak język chiński. Mam wrażenie, że to za mało powiedziane. To znaczy język migowy jest naprawdę inny - podkreślał Wojtek Zrałek-Kossakowski, reżyser "Opery dla głuchych".
Z nagrania audycji dowiadujemy się, jakim wyzwaniem była realizacja tego przedsięwzięcia i jakie refleksje z niego płyną.
***
Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki
Przygotowała: Beata Kwiatkowska
Data emisji: 29.11.2018
Godzina emisji: 15.00
pg/mko