Anna Walentynowicz to jedna z twórczyń wielkiego ruchu Solidarności i jedna z najbardziej zasłużonych osób w drodze Polski do odzyskania niepodległości. Była jedną z 96 ofiar katastrofy smoleńskiej.
Katastrofa Smoleńska. Anita Gargas: Donald Tusk wolał stracić twarz niż wyjaśnić sprawę
- Do dziś nie mam pewności, kto jest pochowany w naszym rodzinnym grobie. Każda rocznica to uwypukla, trudno o tym zapomnieć. Ciało mamy było w całości, nie było uszkodzone, rozpoznałem ją po rysach twarzy. W 2012 roku, w trakcie sekcji, okazało się, że ciało przypisane Annie Walentynowicz nie posiadało głowy. Nikt nie potrafi wyjaśnić, co się stało, nie mogę uzyskać odpowiedzi na zadawane pytania - zaznaczył Janusz Walentynowicz.
Przyznał, że do dziś rana związana ze śmiercią matki nie zabliźniła się, że wszystko jest otwarte i krwawi. - Nie da się zapomnieć. Najgorsze było dla mnie oczekiwanie w Moskwie na moment okazania ciała mamy. Nie wiedziałem, w jakim będzie stanie. Gdy zobaczyłem, że nie miała widocznych zewnętrznych obrażeń, to spłynął na mnie pewien spokój, że nie cierpiała, uznałem, że Bóg tak chciał - dodał.
19:04 PR24_mp3 2021_04_10-14-37-27.mp3 Janusz Walentynowicz o katastrofie smoleńskiej ("Temat dnia/Gość PR24")
Janusz Walentynowicz zwrócił uwagę, że bezsprzecznie otwarcie trumien i sekcja zwłok powinny nastąpić po przylocie trumien do Polski.
- Tak nakazuje polskie prawo. Ktoś jej złamał i powinien za to odpowiedzieć. (…) Okazuje się też, że wszystko, co nam mówiono w Moskwie, to był jeden wielki stek bzdur. Zostaliśmy okłamani przez tych, dla których ważniejszy jest interes polityczny, a nie dobro państwa - stwierdził rozmówca Adriana Klarenbacha.
* * *
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Janusz Walentynowicz, syn Anny Walentynowicz
Data emisji: 10.04.2021
Godzina emisji: 14.37
Polskie Radio 24/db