Gość audycji "Poranek Dwójki" wyjaśniał, że Papua-Nowa Gwinea to wyspa górzysta, w której tysiące plemion żyły przez wieki w zupełnej izolacji, a jedną z ich głównych społecznych funkcji była wojna. Waleczność przejawia się w codziennych stosunkach współczesnych Papuasów. - Często byłem zaskoczony ich agresją. Co ciekawe, wybuchy złości pojawiają się szybko, ale też szybko znikają. Nikogo tam nie dziwi, że ktoś się z kimś pobił.
Dodatkowe napięcia wynikają ze zderzenia tradycyjnej kultury Papuasów z kulturą Zachodu i gwałtownym postępem technologicznym, który dokonał się w Nowej Gwinei w ostatnich dekadach. Paweł Zgrzebnicki opowiadał, że władze próbują budować tam nowoczesną państwowość, ale w wielu miejscach natrafiają na opór plemion, który z kolei rodzi przemoc ze strony państwa.
Podróżnik wspominał też o trudnej sytuacji kobiet ("ich pozycja jest tam nieco powyżej zwierząt domowych") oraz o chińskiej ekspansji, która zamienia Papuę-Nową Gwineę w wielką kopalnię.
***
Prowadzi: Piotr Kędziorek
Goście: Paweł Zgrzebnicki (fotograf)
Data emisji: 12.06.2017
Godzina emisji: 8.10
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki.
bch/pg