"Poeta śmietników jest bliższy prawdy niż poeta chmur, śmietniki są pełne życia, niespodzianek" - pisał w jednym z wierszy Tadeusz Różewicz, który pewnego dnia w 1989 r. zadzwonił do fotoreportera Adama Hawałeja, prosząc go o wykonanie serii zdjęć podczas wyrzucania odpadków na przydomowy śmietnik we Wrocławiu. Właśnie te fotografie znalazły się w publikacji "Śmietnik".
Adam Hawałej opowiadał w Dwójce o tym wydarzeniu, skupiając się na wielu szczegółach (rękawiczki różnych kolorów, krzywo zapięty płaszcz, śmierdzący śmietnik, reakcje przechodniów). – To była totalna pantomima. Ani ja nic nie mówiłem, ani on. Dopiero potem, gdy usiadł na ławeczce, zaczęliśmy się do siebie uśmiechać i rozmawiać o pogodzie. Ale ani wtedy, ani potem - do końca jego życia - nie komentowaliśmy naszej akcji – wspominał fotograf.
Co więc znaczył happening Tadeusza Różewicza? O to pytaliśmy także historyka sztuki Witolda Kanickiego, historyka literatury prof. Andrzeja Skrendo oraz redaktora i pomysłodawcę "Śmietnika" Jarosława Borowca.
***
Tytuł audycji: Dwukropek
Prowadzi: Dorota Gacek
Goście: Adam Hawałej (fotograf, fotoreporter), Jarosław Borowiec (redaktor książki "Śmietnik"), prof. Andrzej Skrendo (historyk i teoretyk literatury), Witold Kanicki (historyk sztuki)
Data emisji: 9.10.2016
Godzina emisji: 22.00
mc/bch