Ewa Lipska mówiła w audycji, że jej wiersze zazwyczaj wyłaniają się z notatek. - Zapisuję fragmenty obrazów, które widzę. Czasami coś z tego wynika, czasami nic. Układa mi się to w jakąś całość albo nie. Czasami jest jakiś temat, ale nie pociąga za sobą żadnego słowa.
Poetka wyznała, że nie potrafi pisać w zeszycie. Swoje wiersze opracowuje na kartce A4. - Muszę mieć dużo powietrza. No i zamęczam ten papier, trwa to czasem kilka godzin, czasem kilka miesięcy, a czasami kilka lat.
W audycji Ewa Lipska mówiła o swoim stosunku do nowych technologii i powszechnym w dobie internetu ekshibicjonizmie, który wywołuje w niej ciekawą przekorną reakcję (Bywa, że przyznaję się do bycia nieślubnym dzieckiem Rubinsteina). Nasz gość opowiadał też o ogromnej potrzebie spacerowania. Wśród szlaków, które przemierza, są ulice, po których dawniej chodzili Wisława Szymborska i Kornel Filipowicz. W nowym tomie wierszy, który ukaże się 28 września, jest zresztą utwór poświęcony parze legendarnych krakowskich literatów.
***
Tytuł audycji: Dwukropek
Prowadzi: Andrzej Franaszek
Goście: Ewa Lipska (poetka)
Data emisji: 15.09.2017
Godzina emisji: 22.00
bch