Ludność Warszawy w latach 1920-1939 wzrosła z 900.000 do ponad 1.300.000 mieszkańców, z czego aż jedną trzecią stanowili Żydzi. Miasto było wówczas największym skupiskiem ludności żydowskiej w Europie. Po wybuchu II wojny światowej życie mieszkańców polskiej stolicy było niezwykle trudne.
Życie Warszawy
Po wybuchu drugiej wojny światowej i trwających przez kilka lat bombardowaniach Warszawa zmieniła się nie do poznania. Po kilku miesiącach walk po budynkach i kamienicach zostały same gruzy.
- Chcieliśmy pokazać jak wyglądało codzienne życie Warszawiaków. Pierwsze zdjęcia przedstawiają defiladę z okazji święta wojska z dnia 15. sierpnia 1939 roku. Od tego momentu można wyczuć atmosferę narastającego napięcia w mieście związanego z pojawieniem się informacji o wybuchu wojny. To był okresie wakacji. Niektóre dzieci dopiero wyjeżdżały na wakacje. Do 20. sierpnia życie mieszkańców kwitło w kawiarniach i wyglądało normalnie. Na początku mieszkańcy gromadzili zaopatrzenie i wierzyli, że to te pierwsze naloty to tylko próbny alarm. Później rzeczywistość okazała się bardzo okrutna. Na ulicach pojawiły się pierwsze ofiary, groby, zabite konie i głód – powiedział w PR24 dr Krzysztof Jaszczyński, Fundacja „Warszawa 1939.pl”.
Ulice Warszawy
W związku z 75. rocznicą wybuchu II wojny światowej DSH i Fundacja „Warszawa1939.pl” przygotowały aplikację na smartfony pozwalającą zrekonstruować dzień po dniu codzienność ludności cywilnej w oblężonej Warszawie.
- Po wkroczeniu niemieckich czołgów na teren Ochoty było wiadomo, że to już jest ten moment, w którym miasto jest bezpośrednie zagrożone wojną. Aplikacja nie pokazuje walki. Skupiliśmy się głównie na tym, by pokazać życie codzienne mieszkańców. Najbardziej zależało nam na przekazaniu ducha walk i rolę prezydenta Stefana Starzyńskiego. Myślę, że gdyby nie jego działania obrona miasta nie trwałaby tak długo – podkreślił Gość PR24.
Pamiątki po dawnej Warszawie
W czasie wojny spłonęły liczne archiwa i dokumenty, zniszczono zabytki i dobra kultury. Dziś po Dawnej Warszawie pozostały tylko pojedyncze miejsca, fotografie, teksty literackie oraz ludzkie wspomnienia i opowiadania.
- Pracownicy muzeów starali się ratować wszystko to, co tylko było możliwe. Nikt wówczas się nie spodziewał, że skala zniszczeń będzie tak ogromna. Wszyscy ci, którzy mogli starali się ratować nie tylko państwowe zbiory znajdujące się w bibliotekach czy pałacach, ale również to, co było w kamienicach. Niektórych pożarów nie udało się ugasić. Na szczęście większość zabytków została wywieziona z Warszawy jeszcze przed wybuchem wojny – dodał Krzysztof Jaszczyński.
Aplikację można bezpłatnie pobierać od 15 sierpnia ze sklepu Google Play i AppStore pod nazwą "e-kartka 1939".
PR24/Paulina Olak