Salon Tadeusza Walendowskiego, tworzony wspólnie z żoną Anną Erdman, wnuczką Melchiora Wańkowicza (w dawnym mieszkaniu pisarza), gościł tworzących poza cenzurą pisarzy, poetów, naukowców czy bardów, stając się sceną definiowania nowej Polski. Uczestniczy tych spotkań opowiadali w Dwójce, że były one możliwe dzięki amerykańskiemu obywatelstwu Anny Erdman - Funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa tam nie wchodzili obawiając się zatargów dyplomatycznych - zauważał Antoni Pawlak. - Czasami stali przed klatką schodową, czasami legitymowali, ale staraliśmy się nie zwracać na to uwagi. Czuliśmy się wolni - dodawał.
Wieczory u Walendowskich gromadziły nierzadko ponad stu ludzi. Spotkania odbywały się cyklicznie i można było się na nich pojawić bez zaproszenia. - Gospodarz siedział na fotelu, reszta rozsiadała się w koło, część na krzesłach, część na dywanie. Ludzie prezentowali wiersze, piosenki, swoją twórczość, a pozostali słuchali. Potem wywiązywała się gorąca dyskusja. Część osób wychodziła do kuchni, gdzie można było zapalić - wspominał Antoni Pawlak.
W audycji rozmawialiśmy o czytaniu wierszy przez Stanisława Barańczaka i prozy przez Piotra Wierzbickiego, śpiewaniu piosenek przez Jacka Kaczmarskiego i Jacka Kleyffa, dyskusjach o "Zapisie" i cenzurze oraz kocach na podłodze i drożdżowych bułeczkach.
***
Tytuł audycji: Opowieści po zmroku
Przygotował: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek
Goście: Mirosław Chojecki, Lech Dymarski, Małgorzata Naimska, Antoni Pawlak, Leszek Szaruga oraz Zbigniew Gluza
Data emisji: 23.01.2017
Godzina emisji: 21.30
bch