Wyniki procedury wyboru projektanta obu obiektów zostały ogłoszone pod koniec lipca. Nowojorski architekt bardzo cieszy się, że może być częścią warszawskiego projektu. – Uważam, że kultura i sztuka stanowią podstawę dla zrozumienia współczesnego świata. To dla mnie bardzo ważne, że ten głos zostanie wyrażony właśnie przez nasz budynek – powiedział
Thomas Phifer wierzy w to, że budynki mają swój udział w życiu miast. – Powinny jednak być zarazem przejrzyste, komunikować swoją otwartość i dostępność – zaznaczył projektant. – Rolą architektów jest pozwolenie budynkom na bycie definiowanymi przez tę przystępność. Mój cel to budowanie obiektów, które odsłaniają wszystko, co mają, i wchodzą w interakcje z mieszkańcami miasta. Nie projektujemy zatem tylko z myślą o tym, jak będą one wyglądały z zewnątrz, ale także otwieramy ich wnętrza. Przestrzenie naszych budynków nie korespondują wyłącznie ze sobą nawzajem, lecz także z tkanką miasta – dodał.
Jeden z projektów Thomasa Phifera na wystawie w dniu ogłoszenia wyników procedury wyboru architekta zespołu budynków MSN i TR Warszawa, fot. PAP/Jakub Kamiński
Co zaskoczyło architekta w Warszawie i jej mieszkańcach, jak odebrał atmosferę tego miasta i w jaki sposób rozumie tworzenie muzealnego wnętrze? Odpowiedzi w nagraniu audycji, której gośćmi byli ponadto Marcel Andino Velez, wicedyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej, oraz krytyk architektury Krzysztof Sołoducha.
"Kwadrans bez muzyki" przygotowała Monika Zając.
mc/mm