Twórczość Georges’a Pereca należy do tzw. "liberatury" - czyli takiej literatury, w której pismo nie pełni tylko służebnej funkcji wobec treści, nie jest tylko nośnikiem znaczeń, ale samo je tworzy. W liberaturze kształt czcionki, wszystkie rysunki, wykresy czy nawet kształt samej książki są tak samo ważne jak tekst poszczególnych rozdziałów. Taka literatura jest ciężko przekładalna z uwagi na to, że pewne gry słowne, graficzny zapis słów w danym języku często okazuje się niemożliwe do odtworzenia w innym języku. Z tego też powodu niewiele z powieści tego francuskiego pisarza zostało przełozonych na język polski.
Legendarna powieść Georges'a Pereca "Życie instrukcja obsługi" jest lekturą bardzo wymagającą. Inspirację dla powieści stanowił rysunek Saula Steinberga pt. "The Art of Living", przedstawiający pozbawiony przedniej ściany nowojorski budynek. Tytuł w intencji autora sugeruje zetknięcie się niepojętności życia jako całości z przeróżnymi próbami porządkowania tego, co skomplikowane i trudne, jakimi są właśnie instrukcje. Powieść została skonstruowana przy użyciu reguł szachowych i gier matematycznych, nawiązuje też do czynności układania puzzli.
Fabuła utworu stanowi zapis tego, co dzieje się wśród mieszkańców kamienicy przy Simon-Crubellier nr 11 w Paryżu. Właściwy czas akcji obejmuje jedną sekundę z wieczoru 23 czerwca 1975 roku, razem jednak z retrospekcjami rozciągają się w sumie na prawie sto lat. Rozdziały mają ściśle wyznaczoną objętość, zaś kierunek akcji wyznacza ruch szachowego skoczka po kolejnych mieszkaniach kamienicy. Ponadto w tekst wplecione zostały krzyżówki, zadania matematyczne, katalogi narzędzi, a nawet powieść w odcinkach. Powieść powinna składać się właściwie ze stu rozdziałów, jednak pisarz z uwagi na swoją niechęć do zbytniej regulaności wyrzucił rozdział 66.
Po kilku latach od wydania "Życia" pisarz myślał o napisaniu nowego utworu, jednak pisarz nie chciał ostatecznie rozstać się z poprzednią powieścią, bo pracował nad nią tak długo, że nie umiał się całkowicie od niej uwolnić. Postanowił napisać krótkie opowiadanie, które nie miałoby bezpośredniego związku z "Życiem", ale funkcjonowałoby jako rodzaj szyfru – powieść "Życie" byłaby w nim zakodowana.
Następną powieść – "Gabinet kolekcjonera" – Perec początkowo zamierzał załączyć do kolejnych wydań "Życia instrukcji obsługi", ale utwór ten może być zupełnie samodzielny (mimo małych rozmiarów jest niezwykle bogaty artystycznie i filozoficznie). Głównym tematem jest falsyfikacja – problem, który od zawsze fascynował Pereca. W powieści aukcja dzieł sztuki staje się dla autora pretekstem do stworzenia osobliwej kolekcji, której eksponaty są jednocześnie grą intelektualną z czytelnikiem. "Gabinet kolekcjonera" w pewien przewrotny sposób jest jakby setnym, brakującym rozdziałem powieści "Życie instrukcja obsługi". O tej książce opowiadał w literackim "Sezonie na Dwójkę" tłumacz Wawrzyniec Brzozowski.
- Pisarz chętnie badał granice literatury, najbardziej kluczowym pojęciem był dla niego "przymus" - czyli każda struktura, która nas zmusza do sformułowania pewnych myśli. Przymusem może być lipogram, czyli ominięcie pewnej litery – w jednej ze swoich powieści Perec nie użył ani razu litery "e", która jest najczęściej występującym znakiem alfabetu francuskiego, przez to wyeliminował w powieści także rodzaj żeński – mówił nasz gość. W "Życiu instrukcji obsługi" oprócz przymusów, które wynikają z algorytmów matematycznych i szachowych, pojawia się jeszcze zasada, że każdy z rozdziałów musi zawierać aluzję do konkretnego wydarzenia lub faktu z codziennego życia Pereca w momencie pisania danego rozdziału.
- Uznaje się, że "Życie instrukcja obsługi" jest ostatnią tego typu żarłoczną powieścią, sumą sum, która naprawdę opowiada o całości człowieka. W rzeczywistości wszystkie powieści Pereca mają skomplikowaną strukturę, o której czytelnik nie ma pojęcia, gdyby był jej świadomy, to nigdy by przez nią nie przebrnął. Perec uwodzi przede wszystkim prawdą o tym, o czym pisze, a w głębszych warstwach różnymi chwytami, które odkrywa się w tych tekstach – mówił Wawrzyniec Brzozowski. Na przykład w "Gabinecie kolekcjonera" wszystkie opisane tam obrazy odnoszą się do któregoś z rozdziałów "Życia instrukcji obsługi".
– Perec nigdy nie gmera we wnętrznościach czytelnika, mówi się o nim, że tworzy literaturę socjologiczną, pełną opisów zewnętrznych, ale z ich złożenia powstają niezwykle ciekawe i wiarygodne psychologicznie postacie – dodał tłumacz.
(Wszystkie rysunki w tekście pochodzą z polskiego wydania Georges'a Pereca "Życie instrukcja obsługi", wyd Ha!Art 2009).
Aby wysłuchać całej rozmowy, kliknij dźwięk "Instrukcja obsługi Gabinetu kolekcjonera" w boksie Posłuchaj po prawej stronie.
(Lm)