Za niska emerytura? Czas na zmiany

Ostatnia aktualizacja: 03.07.2012 17:55
Siedmioro brytyjskich emerytów bierze sprawy w swoje ręce i przeprowadza się do Indii, gdzie ich emerytury wystarczą na dostatnie życie. Ale czy sprawy mają się tak prosto nawet w komedii?
Audio
Kadr z filmu Hotel Marigold (reż. J. Madden)
Kadr z filmu "Hotel Marigold" (reż. J. Madden)Foto: mat. promocyjne

Oferta hotelu-pałacu w Indiach, przystosowanego specjalnie do potrzeb seniorów, w internecie wygląda imoponująco. Na miejscu okazuje się, że domniemany pałac jest zrujnowany, ale jego właściciel, który otrzymał go w spadku po ojcu, jest pełen nadziei na przyszłość.

- To zupełnie prawdopodobna historia – podkreśla James Todd, podróżnik. – Angielskie emerytury, skromne na Wyspach, mogą wystarczyć na dostatnie życie w biedniejszych krajach. Film zaczyna się bardzo dobrze: gdy wprowadzane są kolejne postacie, każda sytuacja jest wiarygodna. W brytyjskiej komedii zawsze jedna noga musi być na ziemi.

Siedmioro emerytów jak siedmiu krasnoludków – każda osoba jest innym zupełnie typem, widz otrzymuje galerię doskonale zarysowanych postaci. Ich historie, ich interakcje tworzą pełną humoru opowieść. Jest to jednak ciepły, łagodny humor – nie znajdziemy w filmie gagów, slapstickowych sytuacji.

- Ci starsi ludzie coś próbują zmieniać, im się chce – mówi Michał P. Libera, krytyk filmowy. – To jest cenne, na tym polega zaskakujący, optymistyczno-ożywczy ładunek filmu. To nie jest bajka, ich działania nie muszą się "dobrze" skończyć.

Zaletą filmu jest znakomite aktorstwo m. in. Judi Dench, Maggie Smith, Billa Nighty.

Audycja Michała Montowskiego.

(krzk)

Czytaj także

To nie jest film dla Anglików

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2012 22:00
"Żelazna dama", niejednoznacznie oceniana filmowa opowieść o Margaret Thatcher, powstała z kalkulacji marketingowej, pod Oscara.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czy ożenić się z Carlą Bruni, czyli Francja obnażona

Ostatnia aktualizacja: 09.05.2012 12:00
Władza mediów i polityk z wątpliwościami. Niepełnosprawny i imigrant. Problemy nieletnich. Nowe francuskie filmy pokazują współczesność z różnych, przekonujących jednak stron.
rozwiń zwiń