17-letni Eugeniusz Kasprzak z Lublina marzył, by zostać pilotem. Wbrew woli matki tuż przed wybuchem II wojny światowej wstąpił do szkoły pilotów w Świdniku. Wrzesień 1939 roku przyniósł pierwsze wojenne doświadczenia.
Zobacz serwis specjalny II wojna światowa >>> 
Do Anglii dotarł szlakiem żołnierzy tułaczy - przez Rumunię, Liban, a później Francję. Latał w 304 Dywizjonie  Bombowym, a następnie 301 Eskadrze przy 138 Szwadronie      RAF ze zrzutami i  skoczkami do Polski. W nocy z 16 na 17 września 1943 roku pilotował samolot  Handley      Page  Halifax nr BB309, który wracał z lotu nad Polskę, gdzie  dokonał zrzutu  Cichociemnych oraz     broni i amunicji. Nad Danią  został zaatakowany i  strącony przez nocnego myśliwca. Eugeniusz Kasprzak zmarł      w szpitalu na skutek odniesionych poparzeń.
HISTORIA  w portalu PolskieRadio.pl >>> 
Do Polski wróciły tylko jego osobiste rzeczy. W przesłanej przez Anglików walizce były zdjęcia, numer Dziennika    Polskiego z 28 maja 1943 roku i zapisany do ostatniej strony notes w jedną    linię, który dla rodziny, a szczególnie dla jego młodszego brata Zbigniewa, stał się relikwią. Nigdy nie był    publikowany...
Studio Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia  >>> 
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Mariusza Kamińskiego pt. "Powrót pilota". 
tj/asz