Artur Ruciński o śpiewaniu, rodzinie i sylwestrowym koncercie

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2018 10:00
- Powiedziałem sobie, że nie będę przyjmował wszystkich propozycji, ponieważ chcę być również z moją rodziną. Bez niej nie czerpałbym szczęścia z moich zawodowych sukcesów - podkreślał znakomity śpiewak. Artur Ruciński będzie jedną z gwiazd koncertu sylwestrowego w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, transmitowanego w Dwójce.
Audio
  • Z Arturem Rucińskim rozmawia Paweł Siwek (Poranek Dwójki)
Artur Ruciński jest solistą Metropolitan Opera, Teatro alla Scala i Covent Garden, który w sezonie 20092010 został umieszczony przez magazyn Festspiele na liście 20 najlepszych śpiewaków operowych na świecie
Artur Ruciński jest solistą Metropolitan Opera, Teatro alla Scala i Covent Garden, który w sezonie 2009/2010 został umieszczony przez magazyn "Festspiele" na liście 20 najlepszych śpiewaków operowych na świecieFoto: Grzegorz Śledź/PR2

- Największym szczęściem jest dla mnie to, że mimo tego tempa i kariery mam cudowną rodzinę. Za sukces też uznaję, że śpiewam w miejscach, o których marzyłem, będąc studentem. Na najważniejszych scenach, na których występowali niegdyś moi idole - mówił Artur Ruciński. Jak dodawał, ważne jest również, że ma możliwość wybierania propozycji artystycznych, które są dla niego najlepsze. - Staram się przyjmować te role, które mnie rozwijają, przede wszystkim verdiowskie.

Jakie zatem role z 2018 roku były dla naszego gościa najważniejsze? Jak według Artura Rucińskiego odbierana jest na świecie twórczość Stanisława Moniuszki? W rozmowie nie zabrakło oczywiście zaproszenia na koncert sylwestrowy w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej. - Będzie repertuar szeroki i bardzo atrakcyjny, każdy znajdzie coś miłego dla siebie.

***

Tytuł audycji: Paweł Siwek

Gość audycji: Artur Ruciński (śpiewak operowy)

Data emisji: 31.12.2018

Godzina emisji: 8.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

jp/bch

Czytaj także

Artur Ruciński o swoim nerwowym debiucie w Covent Garden

Ostatnia aktualizacja: 13.01.2018 16:46
- W piątek śpiewałem we Frankfurcie, a w sobotę, w zastępstwo, po pół godzinie próby, w Londynie - opowiadał znakomity polski baryton o swoim nieplanowanym debiucie w Royal Opera House - Covent Garden
rozwiń zwiń