Jego samotna misja miała zdecydować o losach Polski i II wojny światowej. Ścigany przez wszystkie wrogie wywiady, w środku nocy przerzucony z hotelu Savoy do Żabna, spotyka ludzi, którzy na zawsze zmieniają jego życie. W poniedziałek (11.03) w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie uroczystą premierę będzie miał "Kurier" - film o Janie Nowaku-Jezorańskim.
- Nigdy nie odczułem presji ze strony reżysera czy producentów, żeby podejść do tej kreacji w biograficzny sposób. Mamy bardzo mało materiałów na temat młodego Jana Nowaka-Jeziorańskiego, jeżeli chodzi o jego wygląd i aparycję. W wyobraźni ludzi jest on zapamiętany jako starszy już pan, którego kochamy za to, co zrobił dla kraju. Jan Nowak-Jeziorański nie zdążył z nikim się pokłócić. Był bezstronny, bezpartyjny. W momencie, gdy oferujemy jego młodą wersję, to najważniejsze dla mnie było być wiernym jego tokowi rozumowania, bo to jest główny aspekt tej postaci - tłumaczył Philippe Tłokiński.
Gdzie gość Dwójki szukał inspiracji przygotowując się do roli? Co łączy go z pierwowzorem granej przez siebie postaci? O tym w nagraniu audycji.
***
Prowadził: Paweł Siwek
Gość: Philippe Tłokiński (aktor, odtwórca tytułowej roli w filmie "Kurier")
Data emisji: 11.03.2019
Godzina emisji: 8.30
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
pg/ac