Jako artysta z wieloletnim doświadczeniem, Paweł Kowalewski nie ukrywał, że trudności są poniekąd wpisane w los ludzi sztuki. - Artystom zawsze jest najtrudniej, bo to jest w definicji artysty, nie może być za łatwo, bo przestaje być artystą - wyznał. Dodał, że jego samego ograniczenia związane z pandemią nie ominęły. - Jestem ofiarą odwołania dwóch moich wystaw. Wiem ile planów człowiek ma w głowie, trzeba je zweryfikować, spojrzeć na życie od nowa.
Nagłe zatrzymanie i trwanie w nim to dla twórców ważny moment. - Raptem się okazało, że świat nacisnął na hamulec i zacząłem słyszeć własne myśli. Z perspektywy artysty ten moment skupienia jest cenny - tłumaczył. - Na pewno jest to trudne ekonomicznie, totalna katastrofa nam się zapowiada. Będziemy musieli wyciągnąć z tego wszystkiego wnioski.
Jednym z objawów globalnego kryzysu są spadki walut. Tymczasem zdaniem Pawła Kowalewskiego, to dobry moment, żeby zainwestować w sztukę. - Dla kolekcjonerów to jest wspaniały moment do kolekcjonowania. Pojawiają się na rynku rzeczy, które można kupić na aukcjach dość okazyjnie. Ludzie zajęci są czym innym, aukcje odbywają się wirtualnie, wobec czego nie ma tej emocji, która napędza ceny - wyjaśniał i dodał, że to zakup dający nie tylko zabezpieczenie, ale przede wszystkim radość. - Sztukę stawiam wyżej niż złoto.
- W tym momencie inwestowanie w sztukę jest czymś, co przetrwa, bo sztuka jest nieśmiertelna. Obrazy, rzeźby, nawet produkty współczesnej technologii, można z nimi obcować i mieć ogromną przyjemność. Wędrówka człowieka otoczonego sztuką jest przyjemniejsza, łatwiejsza i bogatsza. Czuję więź z dziełami sztuki, które mnie otaczają - przyznał artysta.
***
Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę
Prowadzenie: Jakub Kukla
Gość: Paweł Kowalewski (artysta, profesor ASP, założyciel Gruppy)
Data emisji: 7.04.2020
Godzina emisji: 16.30
uk