Festiwal Nowe Epifanie. Monika Popiel: pytanie o bliskość jest uniwersalne

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2021 11:00
- Naszą opowieść o apokalipsie oparliśmy o temat odsłonięcia się w intymnym wymiarze. Próbujemy odpowiedzieć na pytanie, co to znaczy odważyć się odsłonić przed kimś, a także co oznacza przyjmować czyjeś odsłonięcie - mówiła w Dwójce Monika Popiel o spektaklu "Jeszcze się nie stało", który możemy zobaczyć podczas tegorocznego 12. Festiwalu Nowe Epifanie.
Plakat wydarzenia
Plakat wydarzeniaFoto: Mat. prasowe

Posłuchaj

12:57 Poranek Dwójki 17.02.2021 Eufonie.mp3 Monika Popiel o spektaklu "Jeszcze się nie stało" (Poranek Dwójki)
Muzyka 1200.jpg
Maciej Olewniczak: trzeba mieć świadomość otaczających nas dźwięków

Tegoroczna odsłona interdyscyplinarnego Festiwalu Nowe Epifanie poświęcona została tematowi apokalipsy. Jednym z wydarzeń pogłębiających temat jest spektakl w reżyserii Moniki Popiel "Jeszcze się nie stało". Jak podkreśliła artystka, w czasie epidemii i pogłębiających się podziałów społecznych, twórców interesuje apokalipsa w swoim najintymniejszym wymiarze, czyli odsłonięcia się przed drugim człowiekiem.

- Mamy wyjątkowo trudny czas dla bliskości. Odsłonięcie wymaga odwagi i jest w relacji czymś oczywistym. Wszystko inne, co dzieje się później, to nadawanie temu formy i próba zrozumienia. W tym jest nieustanne powtarzanie aktu odsłaniania, bo bliskość jest pojęciem nieustannie konstruowanym - podkreśliła Monika Popiel.

Do udziału w spektaklu zostali zaproszeni aktorzy-performerzy: Jan Lorys, Aneta Jankowska, Paweł Urbanowicz i Anna Kamińska. W performansie udział wezmę również widzowie.

Czytaj też:

- To jest spotkanie, które można nazwać rozmową, dziejącą się tu i teraz, więc ma w sobie jakiś potencjał odsłonięcia. Spektakl jest też zbudowany z kilku warstw, które się wzajemnie przenikają, czasem jedna warstwa przykrywa inna. To są plastyczne elementy, takie jak ruch, muzyka i słowo, ale wszystko zależy też o tego, w jaki sposób zaproszony uczestnik będzie chciał w to wejść.

Twórcy przedstawienia są przekonani, że aby społeczna bliskość mogła na nowo zaistnieć, każde z nas musi dokonać osobistej apokalipsy, czyli odsłonić to, co w nas najbardziej intymne, bezbronne, delikatne, a także nauczyć się przyjmować osobiste apokalipsy innych.

- Hasło, z którym pracowaliśmy to dotyk, który rozumiemy bardzo szeroko. Na filozoficznym poziomie myślimy o dotyku, jako akcie sięgania ku drugiemu człowiekowi. Myśleliśmy też o dotyku w sensie metaforycznym, czyli takiej przestrzeni negocjacji. Bo to jest też opowieść o granicach, o słuchaniu i tym, gdzie w tym mieści się odsłonięcie - opowiadała Monika Popiel.

Wydarzenie odbywa się pod patronatem medialnym Programu 2 Polskiego Radia.

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: Monika Popiel (reżyserka spektaklu "Jeszcze się nie stało")

Data emisji: 17.02.2021

Godzina emisji: 9.30

am

Czytaj także

Jerzy Stuhr: Różewicz nie pisał sztuk

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2015 10:00
- On pisał gotowe spektakle. Scenariusze, które reżyser powinien po prostu dobrze zrealizować - mówił Jerzy Stuhr pracujący nad inscenizacją sztuki "Na czworakach" dla warszawskiego Teatru Polonia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wanda Laskowska. Ikona Teatru Dramatycznego

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2017 12:50
- Nasze studia teatralne w latach 1949-53 przypadły na okres wprowadzania języka socrealizmu do sztuki. Wanda nigdy tego języka nie podjęła i właściwie wszystko, co robiła, było przeciwstawianiem się temu językowi – podkreślił Jan Maciejowski, opowiadając o zmarłej niedawno reżyserce teatralnej.
rozwiń zwiń