Sławomir Grzymkowski: "Prorok" to film historyczno-sensacyjny

Ostatnia aktualizacja: 10.11.2022 10:30
- Nie jest to film religijny, to film historyczno-sensacyjny. Dużym walorem filmu jest to, że spora część dialogów z Gomułką czy Cyrankiewiczem to oryginalne zapisy rozmów, ponieważ wszystko było nagrywane i spisywane przez Służbę Bezpieczeństwa. Do tych materiałów dotarły scenarzystki filmu - mówił w Dwójce Sławomir Grzymkowski, odtwórca tytułowej roli w filmie "Prorok".
Fragment plakatu
Fragment plakatuFoto: mat. promocyjne

"Prorok" wchodzi do polskich kin w piątek, 11 listopada. Film opowiada historię kardynała Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski, który po trzech latach internowania przez władze komunistyczne ponownie staje na czele Kościoła w Polsce.

Postać z krwi i kości

- To było strasznie trudne wyzwanie, trudno opowiada się o takich postaciach, zwłaszcza że są to postaci jeszcze żywe w pamięci. To był podstawowy warunek, żeby stworzyć postać z krwi i kości, nie papierową, nie pomnikową - mówił Sławomir Grzymkowski.

<<< Zobacz także: Serwis specjalny o Stefanie Wyszyńskim >>>

Obraz jest reżyserskim debiutem fabularnym Michała Kondrata, którego dotychczasowe dokumenty fabularyzowane zdobyły uznanie widzów na całym świecie.

- Zależało nam z Michałem Kondratem, żeby opowiedzieć historię człowieka zmagającego się w tych trudnych, niebezpiecznych czasach z reżimem, który jednym posunięciem ręki mógł go skreślić z kart historii - podkreślił aktor.

Pierwsze reakcje publiczności

Oficjalna premiera "Proroka" miała miejsce 8 listopada, w kilku miastach odbyły się też pokazy przedpremierowe. Sławomir Grzymkowski podkreślił, że ekipa pracująca nad filmem zaskoczona jest pozytywnymi reakcjami widzów.

- Pierwsze sygnały mamy bardzo dobre, film się podoba i nawet jesteśmy zaskoczeni, jak ciepło został przyjęty. Postać kardynała Stefana Wyszyńskiego większości Polaków jest znana, może nie jest bardzo kontrowersyjna, ale nie wiem, czy ludzie chętnie chodzą do kina, jeżeli myślą, że będzie to film o dostojniku Kościoła - przyznał aktor.

Zobacz zwiastun:

[YouTube/Kino Helios Polska]

Sławomir Grzymkowski podkreślił, że film kierowany jest w dużej mierze do młodych widzów. - Starsze pokolenie zdaje sobie sprawę z tego, jaka była sytuacja, a młodym ludziom chyba trzeba uświadomić, jakie były ówczesne realia. Nasza historia zaczyna się w 1953 roku od wyjazdu kardynała Wyszyńskiego z Komańczy i przyjazdu do Warszawy. A potem zaczynają się negocjacje z komunistami, rozmowy z I sekretarzem Władysławem Gomułką i premierem Cyrankiewiczem - wyjaśniał aktor.

Posłuchaj
11:45 Dwojka Poranek Dwojki 2022_11_10-09-33-12.mp3 Sławomir Grzymkowski o filmie "Prorok" (Poranek Dwójki)

 

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: Sławomir Grzymkowski (aktor)

Data emisji: 10.11.2022

Godzina emisji: 9.30

mg/kor

Czytaj także

Stanisław Różewicz. Filmowe opowieści od roli muchomora po reżyserowanie

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2024 05:55
- Trzy dni po maturze wziąłem walizeczkę, którą dostałem od brata, Tadeusza, i pojechałem do Łodzi. Tam pierwszy raz zobaczyłem filmowe atelier - mówił w Polskim Radiu ceniony reżyser. W 16. rocznicę śmierci Stanisława Różewicza zapraszamy do wysłuchania jego barwnych wspomnień.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Od Marilyn do Diany. Ikony, które padły ofiarą chorego zainteresowania

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2022 19:50
- Gdyby nazwać to zjawisko, o którym mówimy, jest ono pomiędzy pokazywaniem jakiejś ikony kobiecej na ekranie a pokazywaniem, jak sława, uwaga publiczna, niszczy i jak ten mechanizm pułapki pomiędzy zainteresowaniem a zamęczaniem na śmierć swoją uwagą jest do dziś obecny. Oprócz Marilyn i Diany jest wiele innych kobiet, które znalazły się w podobnej sytuacji - mówiła Adriana Prodeus.
rozwiń zwiń