- W "Poranku Dwójki" wybraliśmy się do Wrocławia na jubileuszową wystawę "Historia nie/oczywista. 200 lat Muzeum Książąt Lubomirskich".
- Ekspozycja jednocześnie stanowi punkt kulminacyjny jubileuszu, który Zakład Narodowy im. Ossolińskich i Muzeum świętują już od kilku miesięcy.
- Szczegóły poznaliśmy w rozmowie z Joanną Błoch - wicedyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich ds. Muzeum Książąt Lubomirskich.
Wystawa "Historia nie/oczywista. 200 lat Muzeum Książąt Lubomirskich"
W historii muzeum jest wiele nieoczywistości. - Już samo to, że powstało w pierwszy dzień Bożego Narodzenia, 25 grudnia 1823 roku. Jubileusz świętujemy od czerwca ubiegłego do czerwca tego roku. Nasza historia jest bardzo skomplikowana. Muzeum powstało w ramach Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, aby w czasie zaborów polska kultura przetrwała - podkreśliła Joanna Błoch.
Jedno z niewielu przesiedlonych muzeów
- Dopiero w 1870 roku udało się tak naprawdę otworzyć muzeum dla zwiedzających. Działało ono do II wojny światowej, w 1940 roku zostało zlikwidowane. Jesteśmy jednym z niewielu przesiedlonych muzeów, gdyż później cały zakład trafił ze Lwowa do Wrocławia. W 2007 roku postanowiono, że muzeum zostanie odtworzone - opowiadała rozmówczyni Pawła Siwka.
11:39 2024_03_05 08_31_08_Dwojka_Poranek_Dwojki.mp3 200 lat Muzeum Książąt Lubomirskich - nieoczywista historia wyjątkowej kolekcji (Poranek Dwójki)
Rysunki Rembrandta i wspaniałe malarstwo europejskie
Pierwsze zbiory do muzeum trafiły od jego założyciela księcia Henryka Lubomirskiego. - To miało być muzeum prywatne, przekazał mu swe niezwykle cenne zbiory, które kolekcjonował od lat. Były to m.in. rysunki Rembrandta, wspaniałe malarstwo europejskie. Z czasem nasze zbiory rozrastały się, polscy kolekcjonerzy wiedzieli, że należy takim instytucjom przekazywać różne obiekty - powiedziała Joanna Błoch.
Kolekcja liczy 330 tysięcy obiektów
- W początkowych latach muzeum opierało się na darach. W latach 20. XX wieku jego dyrektorem został Mieczysław Gembarowicz, który postawił na grafikę i numizmatykę, te kolekcje najbardziej się rozwijały. Również ówcześni artyści przekazywali swoje prace. Dziś ta kolekcja liczy 330 tysięcy obiektów - opowiadała wicedyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich ds. Muzeum Książąt Lubomirskich.
Czytaj też:
Opowieść pełna emocji, zaskakująca i wielowymiarowa
Zaaranżowane w przestrzeni Sal pod Kopułą przez Olafa Brzeskiego eksponaty zachęcają nas do poznania niezwykłej opowieści. Kuratorki i współpracujący z nimi artyści sprawiają, że jest to opowieść pełna emocji, zaskakująca i wielowymiarowa. Nieoczywiste są bowiem i dzieje Muzeum, i losy ludzi, którzy je tworzyli, a także dzieła, które znajdują się w jego zbiorach - czytamy na stronie Ossolineum.
Wystawa "Historia nie/oczywista. 200 lat Muzeum Książąt Lubomirskich" to punkt kulminacyjny jubileuszu, który Zakład Narodowy im. Ossolińskich i Muzeum świętują już od kilku miesięcy, foto: materiały promocyjne
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadził: Paweł Siwek
Gość: Joanna Błoch (wicedyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich ds. Muzeum Książąt Lubomirskich)
Data emisji: 5.03.2024
Godzina emisji: 8.30
pg/mgc/mo/wmkor