Jadowite zwierzęta i sztuczna inteligencja. Centrum Nauki Kopernik znów otwarte

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2024 10:47
Powstało 14 lat temu i jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w Warszawie. Przybliża naukę immersyjnie, poprzez eksperyment i uczestnictwo. Po kilkumiesięcznej przerwie Centrum Nauki Kopernik otwiera się w nowej odsłonie.
Po kilkumiesięcznej przerwie Centrum Nauki Kopernik otwiera się na nowo
Po kilkumiesięcznej przerwie Centrum Nauki Kopernik otwiera się na nowoFoto: Shutterstock/ArtMediaFactory

Od kilku dni pasjonaci nauki ponownie mogą zaglądać do Centrum Nauki Kopernik. Muzeum znów otworzyło swoje drzwi dla zwiedzających, proponując zaskakujące eksperymenty i wciągające warsztaty. - Kiedy weszli pierwsi goście, byliśmy niezwykle szczęśliwi - zdradziła w Dwójce dyrektor programowa Irena Cieślińska.

Posłuchaj
16:39 Poranek Dwójki 2024_11_18-08-32-57.mp3 Centrum Nauki Kopernik w nowej odsłonie (Poranek Dwójki)

 

Wystawa jadowitych zwierząt

Na otwarcie instytucja przygotowała dla swoich gości jeszcze jedną, wyjątkową atrakcję, którą jest wystawa czasowa "Trucizny. Supermoce natury". Można zobaczyć na niej żywe zwierzęta o unikatowych umiejętnościach. Eksponaty nie są interaktywne, jednak umożliwiają uważną obserwację niezwykłego świata fauny.

- Po raz pierwszy mamy u nas bardzo dużo żywych zwierząt. Po raz pierwszy również nasze eksponaty się rozmnażają, co jest ekscytujące. Zwiedzający obserwują tę wystawę jak dzieła sztuki. Ona jest naprawdę przepiękna. Zwierzęta są umieszczone w terrariach, a pierwszy raz w życiu widziałam tak piękne terraria.

Czytaj też:

Na wystawie prezentowana jest dopiero część jadowitych stworzeń. Pozostałe - zwłaszcza najbardziej jadowite węże - dotrą dopiero przed Bożym Narodzeniem. - Musieliśmy zabezpieczyć antidota na jad tych węży, bo ludzie pracujący na wystawie karmią je, czyszczą terraria, czasami nawet pomagają zdjąć wylinki - wyjaśniła Irena Cieślińska.

Cudowne właściwości jaszczurek

Dziś jednak możemy zobaczyć przepiękne żaby, na przykład kumaka dalekowschodniego, a także kilka gatunków węży, na przykład wdowy i tarantule. Nie mogło zabraknąć również cennych jaszczurek.

- To medycznie cenne jaszczurki, czyli te, z których wyekstrahowano mnóstwo lekarstw. Jadowite zwierzęta wykorzystujemy na wiele sposobów, przede wszystkim w medycynie. Nie trzeba szukać daleko, bo wszyscy, którzy cierpią na nadciśnienie, korzystają z pochodnych substancji wyekstrahowanej czterdzieści pięć lat temu z pewnej jaszczurki brazylijskiej - przekonywała dyrektor programowa muzeum.

Rozmowa z robotami

Do Centrum Nauki Kopernik można również przyjść po przeżycia teatralne. Funkcjonuje tam Teatr Wysokiego Napięcia, gdzie zobaczymy spektakle z prądem w roli głównej, a także Teatr Robotyczny, przedstawiający sztukę według opowiadania Lema. Warto także poświęcić chwilę na rozmowę z robotami - Kopernikiem i Amecą - sterowanymi przez sztuczną inteligencję.

- Część naszej wystawy jest też poświęcona zagadnieniu, czy mamy ufać sztucznej inteligencji i ile jesteśmy w stanie oddać tego, co uważamy za człowieczeństwo. Mamy na przykład taki piękny czarny obraz w złotych ramach. Podchodzimy, oglądamy go, ale to on nas ocenia, wystawia nam ocenę z estetyki. Trudno uwierzyć, jak bardzo ludzie starają się mu przypodobać. Zdejmują okulary, zakładają je, przekrzywiają głowę, stają drugi raz w kolejce, żeby dostać wyższą ocenę. I przy tej okazji można się zastanowić, jak ten algorytm ocenia nas i czy ufamy tej ocenie - zwróciła uwagę Irena Cieślińska.

Nauka poprzez zabawę

Mimo kilku zmian Centrum Nauki Kopernik wciąż pozostało wierne swojej głównej idei, jaką jest zapraszanie sympatyków nauki do udziału w eksperymentach.

- Są dwa fascynujące badania. Pierwszym jest taki porządny atlas grzybów, który robi grupa polskich naukowców. Do tego potrzeba sporo pracy, więc jeśli ktoś ma ochotę, to nauczymy go sekwencjonować DNA. Drugi program tworzy doktor Tomasz Sulej. Ten pan w Polsce znajduje dinozaury, a niedawno wykopał ponad dwumetrowego płaza, który żył jeszcze przed epoką dinozaurów. Na pewno był to największy płaz, który żył na półkuli północnej. Ale on jest jeszcze w skale i trzeba go delikatnie obstukać. Mamy nadzieję, że nasi zwiedzający pomogą nam wydobyć tego stwora ze skamieliny - zachęcała dyrektor programowa.

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Jakub Jamrozek

Goście: Irena Cieślińska (dyrektor programowa Centrum Nauki Kopernik)

Data emisji: 18.11.2024

Godz. emisji: 8.30

am

Czytaj także

"Trzy rozmowy". Kurator wystawy: Jarodzkich na pierwszy rzut oka więcej dzieliło, niż łączyło

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2024 20:05
- Dzieliło ich 31 lat, więc nawet więcej niż jedna generacja. W związku z tym zupełnie inne były też okoliczności kulturowo-artystyczne, w których określali własną, twórczą tożsamość. Na dodatek mieli zupełnie inne temperamenty. Konrad był introwertyczny, skupiony na wnętrzu, a Paweł - zwrócony ku światu, ekstrawertyczny - mówił w Dwójce Marek Śnieciński, kurator wystawy Pawła i Konrada Jarodzkich pt. "Trzy rozmowy" w galerii Salon Akademii na ASP w Warszawie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Carrie Mae Weems. Od zdjęć kuchennego stołu do National Medal of Arts

Ostatnia aktualizacja: 13.11.2024 21:00
Carrie Mae Weems to amerykańska artystka, która 21 października jako pierwsza Afroamerykanka odebrała National Medal of Arts w dziedzinie sztuk wizualnych, najwyższe wyróżnienie państwowe w dziedzinie sztuki w Stanach Zjednoczonych, przyznawane przez prezydenta. Dekadę temu, również jako pierwsza czarna artystka, doczekała się solowej retrospektywy twórczości w muzeum Guggenheima w Nowym Jorku.
rozwiń zwiń