Powstanie wybuchło 27 grudnia 1918 roku w Poznaniu. Wojska powstańcze wyzwoliły spod władzy niemieckiej niemal całą Wielkopolskę. Za koniec powstania historycy uznają likwidację Frontu Wielkopolskiego 8 marca 1920 , choć powstańcze zdobycze dał odrodzonej Polsce traktat wersalski z 28 czerwca 1919 roku.
Obchody rozpoczęła 26 grudnia inscenizacja przyjazdu Ignacego Jana Paderewskiego. Jego przybycie do Poznania w 1918 roku stał się iskrą zapalną powstania. Co ciekawe, w zamierzeniu do Polski powrócić miał nie słynny mąż stanu (z delegacją aliancką), lecz Błękitna Armia generała Hallera z Francji, a insurekcja miała objąć wszystkie ziemie zaboru pruskiego, także Górny Śląsk i Pomorze, po części Warmię i Mazury. Plan ten storpedowali jednak Anglicy.
Wielkopolscy konspiratorzy wyznaczyli zresztą termin wybuchu powstania dopiero na połowę stycznia. Jednak przyjazd Paderewskiego podniósł emocje do poziomu, od którego nie było już odwrotu. Regularna walka rozpoczęła się w wyniku konfrontacji dwóch wielkich manifestacji narodowych - polskiej i niemieckiej - 27 grudnia w samym centrum Poznania. Pierwsze strzały padły najpawodopobniej ze strony niemieckiej...
27 grudnia 2014 roku uroczystości centralne odbywają się będą przy Pomniku Powstańców Wielkopolskich. W Farze metropolita poznański abp Stanisław Gądecki przewodniczył będzie mszy świętej w intencji powstańców. Po południu na placu Wolności zaprezentowana zostanie inscenizacja powstańcza "Przysięgamy, że pamiętamy". Poznaniacy utworzą na płycie placu wielką, biało-czerwoną szachownicę. Ma to być nawiązanie do stulecia poznańskiego lotniska oraz rocznicy zdobycia go w styczniu 1919 roku przez powstańców.
Wydarzenia z tamtych lat przypomniał w "Poranku Dwójki" historyk profesor Janusz Karwat, prodziekan Wydziału Humanistycznego Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu. Zachęcamy do wysłuchania załączonego nagrania.
W "Poranku Dwójki", który poprowadził Paweł Sawicki, zapraszaliśmy także do Zakopanego, gdzie od 28 grudnia w Galerii Władysława Hasiora będzie można obejrzeć zmodernizowaną wystawę stałą oraz niepokazywane dotychczas prace artysty we wnętrzach jego dawnego mieszkania. Projekt został sfinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Województwa Małopolskiego. Opowiedziała o tym Julita Dembowska z Muzeum Tatrzańskiego.