Publikacja "Cicha eksplozja" poświęcona jest kinematografiom Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej, które w Polsce najczęściej kojarzone są za sprawą filmów z Burcem Lee, Jackie Chanem, czy kultowych dzieł Akiro Kurosawy. Jagoda Murczyńska podkreślała w audycji, że kino azjatyckie ma wiele twarzy, ale wyróżnia je niezwykła swoboda w korzystaniu z wzorców gatunkowych. - Sięgają po różne klisze z kina hollywoodzkiego i odnoszą je do swoich lokalnych kontekstów i historii. Jest w tym dużo radości.
Dlaczego więc na hasło "filmy z Azji" w wielu widzach budzi się niepokój? Marcin Krasnowolski, drugi z autorów książki "Ciche eksplozje", wyjaśniał, że w filmach z Korei czy Chin akcenty są inaczej rozłożone niż w filmach amerykańskich, przez co mogą nam wydawać się dziwne. - To symboliczne, że gdy ostatnio do Polski trafiły dwie duże produkcje filmowe z Azji, to dystrybutorzy prosili, by usunąć z kampanii promocyjnej informacje o miejscu ich powstania.
W audycji rozmawialiśmy o szansach na popularyzację azjatyckich filmów w Europie, ale też o fenomenie pewnego kraju, którego mieszkańcy spędzają w kinie najwięcej czasu spośród wszystkich narodów.
***
Prowadzi: Monika Pilch
Goście: Jagoda Murczyńska i Marcin Krasnowolski (autorzy książki "Cicha eksplozja")
Data emisji: 1.02.2017
Godzina emisji: 17.17
Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".
bch/mz