Na wystawie, którą można oglądać od 18 maja do 20 sierpnia, zgromadzone zostały dzieła powstałe na przestrzeni trzystu lat – najstarsze pochodzi z przełomu XV i XVI wieku, najmłodsze – z początku wieku XIX. Kurator wystawy Piotr Borusowski podkreślał, że rysunki są prezentowane nie tylko od strony estetycznej, ale też praktycznej. - Pokazujemy, do czego służyły, jakie było ich przeznaczenie. Część z nich to projekty do rycin, rysunków, obrazów, witraży. Część to autonomiczne dzieła sztuki. Pokazujemy też rysunki mistrzów i uczniów.
Wśród wystawianych dzieł znajdą się m.in. szkice Pietera (I) Coecke van Aelsta, Maertena de Vosa, Lodewijka Toeputa, Jacquesa (II) de Gheyna, Pietera (II) Stevensa, Petera Paula Rubensa, Theodoora van Thuldena, Jana van Noordta czy Ferdinanda Bola.
Kuratorzy wystawy mówili o najciekawszych pracach zgromadzonych na wystawie (na jednej z nich artysta chwali się, że dobrze wyszła mu noga świętego). Odtworzenie ich historii w wielu przypadkach przypominało prawdziwe śledztwo.
***
Prowadzi: Marcin Pesta
Gość: Piotr Borusowski i Aleksandra Janiszewska (kuratorzy wystawy w Muzeum Narodowym w Warszawie)
Data emisji: 17.05.2017
Godzina emisji: 8.10
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
bch/mg