Takie dzieła prezentowane są m.in. na festiwalowym konkursie. – To wybór 12 filmów, czasami ryzykownych, radykalnych, odważnych. Wśród nich dwie produkcje przywiezione z festiwalu w Cannes. Jedna z nich to "Makala", hipnotyzujący dokument o kongijskim rolniku, który przemierza afrykańskie pustynie. Jestem przekonany, że ten film raczej nie trafi do polskich kin, mimo że wygrał Canneńską sekcję Semaine de la Critique – stwierdził Marcin Pieńkowski.
Dyrektor artystyczny Nowych Horyzontów mówił też o trzech polskich filmach, które znalazły się w konkursie festiwalu. To "Ptaki śpiewają w Kigali" Joanny Kos-Krauze i zmarłego w 2014 r. Krzysztofa Krauze, film "przejmujący, przeszywający i świetnie zagrany", "Serce miłości" Łukasza Rondudy, "które ma niezwykłą energię", a także "Photon" Normana Leto, "najbardziej eksperymentalny film w konkursie", który pod pewnym względem będzie "dużym wyzwaniem dla widzów".
***
Rozmawiał: Paweł Siwek
Gość: Marcin Pieńkowski (dyrektor artystyczny festiwalu Nowe Horyzonty we Wrocławiu)
Data emisji: 3.08.2017
Godzina emisji: 8.10
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
mc/bch