"Z góry widać wielką ludzką pychę"
Gość "Poranka Dwójki" przemierza Polskę i zaprasza jej mieszkańców na sesje fotograficzne, których efekty złożą się na portret zbiorowy polskiego społeczeństwa. - Jestem po siedmiu wyjazdach z planowanych ponad sześćdziesięciu. Planowałem zrobić 1000 portretów, ale widzę, że będzie więcej, bo zainteresowanie jest duże - opowiadał w Dwójce Wojciech Grzędziński.
Choć to dopiero początek projektu, to dostarczył on już pierwszych wniosków. Fotograf zwrócił uwagę na różnicę, między osobami, które przychodzą do niego w dużych miastach i w mniejszych miejscowościach. - W większych ośrodkach odwiedzają mnie ludzie, którzy są zainteresowani fotografią i mieszczą się w grupie wiekowej 20-40 lat. W mniejszych miasteczkach przychodzą wszyscy, bo to jest coś nowego, z czym się do tej pory nie spotkali.
Wojciech Grzędziński dodał, że Polacy są mniej szarzy niż kiedyś i coraz bardziej świadomie wyrażają się poprzez strój. - Dla wielu uczestników tej sesji, to wyjście ze strefy komfortu, bo nigdy nie mieli portretu u fotografa poza główką do dowodu.
Polska wieś w obiektywie Zofii Rydet
Fotograf opowiadał w audycji o przebiegu sesji i pytaniu, jakie zadaje każdemu z jej uczestników. Wojciech Grzędziński porównał też swój projekt ze słynnymi fotografiami Zofii Rydet, która pod koniec lat 70. zaczęła portretować Polaków we wnętrzach ich domów.
***
Rozmawiał: Tomasz Obertyn
Gość: Wojciech Grzędziński (fotograf)
Data emisji: 23.02.2018
Godzina emisji: 8.10
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
bch/kh