58. Krakowski Festiwal Filmowy. "Nie ma mowy, żeby wszystko obejrzeć"

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2018 10:52
- Na tę liczbę składają się i długie, i krótkie filmy. Prawie połowa z nich, dokładnie 99, to filmy konkusowe. Oczywiście nie ma mowy, żeby obejrzeć wszystkie. Każdy, kto przyjedzie na festiwal, musi sobie jakoś zaplanować, na czym się skoncentrować - mówił w Dwójce Krzysztof Gierat, dyrektor wydarzenia.
Audio
  • Krzysztof Gierat o programie 58. Krakowskiego Festiwalu Filmowego (Poranek Dwójki)
ja i mój tata 1200.jpg
"Ja i mój tata". Odczarować chorobę Alzheimera

58. Krakowski Festiwal Filmowy rozpocznie się w niedzielę 27 maja. Przez 8 dni odbędą się 4 konkursy i 12 sekcji poza konkursowych. Najdłuższą tradycję ma konkurs krótkometrażowy. - Ma on dużą rangę dla twórców, ponieważ mamy akredytację Amerykańskiej Akademii Filmowej. Ci którzy wygrywają Złote i Srebrne Smoki od razu wchodzą na ścieżkę Oscarową. W związku z tym łatwiej im być zauważonymi - tłumaczył Kzysztof Gierat.

Tegoroczny festiwal otworzy film "Koncert na dwoje" Tomasza Drozdowicza opowiadający o maestro Jerzym Maksymiuku i jego żonie Ewie. - To fantastyczne kino, bardzo pogodne, dobre na nasz trudny, skłócony czas. Pokazana jest tu para ludzi, on wybitny, ale czasem nieporadny twórca, ona prowadzi go trochę przez życie. Oczywiście są między nimi spięcia, ale to wszystko mija. Obydwoje będą na naszym festiwalu - informował gość Dwójki.

Jacy jeszcze goście odwiedzą Kraków w trakcie imprezy? Na co warto zwrócić szczególną uwagę w programie festiwalu? O tym w nagraniu audycji.

***

Rozmawiał: Paweł Siwek

Gość: Krzysztof Gierat (dyrektor 58. Krakowskiego Festiwalu Filmowego)

Data emisji: 24.05.2018

Godzina emisji: 8.10

Rozmowa została wyemitowana w audycji Poranek Dwójki.

pg

Czytaj także

Filip Bajon: mój film przypomni Polskę wielu narodów

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2018 09:00
- O góralach wiemy niemal wszystko, o Kaszubach niewiele. W "Kamerdynerze" opowiadam o świecie dziś nieznanym, który zniknął po ostatniej wojnie światowej – mówił w Dwójce znany reżyser.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Krytyk: wydaje mi się, że to dopiero początek kariery filmu "Zimna wojna"

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2018 20:00
- Historia jest tu opowiadana na swój sposób, z ogromnymi interwałami pomiędzy kolejnymi rozdziałami tego filmu, nie dopowiadając wszystkiego. Widz ma pozostawione bardzo dużo przestrzeni na domysły, na zrekonstruowanie sobie tych postaci. W mojej prywatnej ocenie "Zimna wojna" zasłużyła na Złotą Palmę - mówiła w Dwójce Adriana Prodeus.
rozwiń zwiń