"Jan Nowak-Jeziorański to postać ciekawsza niż Bond"
Z Mateuszem Damięckim rozmawialiśmy w "Poranku Dwójki" o sztuce teatralnej, która jest subtelną kpiną z będącej światowym bestselerem książki o Christianie Greyu. Spektakl "Klaps! 50 twarzy Greya" oglądać można w warszawskim Teatrze Polonia.
- Gdy się zorientowałem, że nie będzie to sztuka według Oscara Wilde’a, poprosiłem moją narzeczoną, by kupiła książkę o jakimś Grayu, wokół której było wiele zamieszania. Jak ją dostałem i zabrałem się do czytania zrozumiałem, że nieźle wdepnąłem. Ta książka jest swego rodzaju fenomenem, obok którego trudno jest przejść obojętnie, więc dlaczego nie zrobić z tego żartu? Pastisz to dobra rzecz - pwoedział Mateusz Damięcki.
Czy widzowie, którzy przychodzą na spektakl nie są rozczarowani, gdy okazuje się, że to żart ze światowego bestseleru? Jak dalekie są odniesienia teatralnego przedstawienia do polskiej kultury? Kto i co jest przedmiotem kpin prezentowanych na scenie? O tym w nagraniu audycji.
***
Rozmawiał: Paweł Siwek
Gość: Mateusz Damięcki (aktor teatralny, filmowy i telewizyjny)
Data emisji: 23.07.2018
Godzina emisji: 8.10
Materiał został wyemitowany w audycji Poranek Dwójki.
mko