Mariusz Kwiecień. Poławiacz premier
Ten "nerwowy" debiut na słynnej londyńskiej scenie (2014 rok) zakończył się pełnym sukcesem. - Nagłe zastępstwa mają to do siebie, że jeżeli uda się nie utonąć, jeśli człowiek nie polegnie, wtedy kolejne propozycje przychodzą - mówił Artur Ruciński. Jak podkreślał, scena jest jego naturalnym środowiskiem, czuje się na niej swobodnie, a trema jedynie "mobilizuje do koncentracji".
W jaki sposób już w dzieciństwie przyszły śpiewak wyzbył się strachu przed sceną? Jaki jest prywatnie Placido Domingo? I dlaczego podczas przesłuchania w berlińskiej Staatsoper, gdy Artur Ruciński zaśpiewał "zaledwie dziesięć taktów", maestro Daniel Barenboim nagle wyszedł bez słowa? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
***
Tytuł audycji: Wolna sobota
Prowadzi: Jerzy Kisielewski
Gość: Artur Ruciński (solista Metropolitan Opera, Teatro alla Scala i Covent Garden, który w sezonie 2009/2010 został umieszczony przez magazyn "Festspiele" na liście 20 najlepszych śpiewaków operowych na świecie)
Data emisji: 13.01.2018
Godzina emisji: 16.00
jp/kk