Agnieszka Witkowska-Krych: edukacja buduje pamięć o Holokauście

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2020 11:54
- Cóż z tego, że zostaną nam pomniki, które oczywiście są ważne i też przypominają o przeszłości? Myślę, że to właśnie edukacja i kultywowanie pamięci w taki bardziej międzyludzki sposób będzie tym, co zostanie - mówiła w Dwójce w 75. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau antropolog kultury z Instytutu Pileckiego.
Audio
  • Agnieszka Witkowska-Krych o utrwalaniu pamięci ofiar obozu zagłady Auschwitz-Birkenau (Poranek Dwójki)
  • Przesłanie byłych więźniów obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Relacja Teresy Gut z Oświęcimia (Poranek Dwójki)
  • Jak Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu obchodzony jest we Włoszech? Korespondencja Piotra Kowalczuka (Poranek Dwójki)
Bloki KL Auschwitz-Birkenau
Bloki KL Auschwitz-BirkenauFoto: A. Bogoryja-Zakrzewski

75. rocznica wyzwolenia Auschwitz serwis specjalny.jpg
75. rocznica wyzwolenia Auschwitz - serwis specjalny

27 stycznia jest Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Dokładna liczba zamordowanych jest trudna do oszacowania z powodu regularnego niszczenia archiwów i zacierania śladów przez władze III Rzeszy. Niemniej, podczas II wojny światowej życie w okrutny sposób straciło ponad 6 milionów europejskich Żydów. Jedną trzecią tych ofiar stanowiły dzieci. W samym tylko obozie zagłady Auschwitz-Birkenau, którego 75. rocznicę wyzwolenia obchodzimy w poniedziałek (27.01), zamordowanych zostało milion sto tysięcy osób (nie tylko pochodzenia żydowskiego).

Jak najlepiej opowiadać o tej niewyobrażalnej tragedii, czy właśnie poprzez liczby, czy poprzez osobiste historie? - To pytanie zadawano sobie od zawsze, bo skala zjawiska poraża i w jakimś sensie przytłacza. Wydaje mi się, że poznanie tych osobistych historii jest równie ważne, ponieważ pozwala się zbliżyć do człowieczeństwa ofiar. Pozwala też dostrzec i zrozumieć, jak wielką stratę poniosła ludzkość. Oczywiście nie w każdym wypadku jest to możliwe. Nie znamy wszystkich ofiar z imienia i nazwiska. Warto jednak przywoływać te historie, które są znane albo które można odtworzyć i przez ich pryzmat opowiedzieć o większym zjawisku - tłumaczyła Agnieszka Witkowska-Krych.

Dodała ona, że pełne zrozumienie przez nas, współczesnych skali zjawiska Holokaustu jest niemożliwe. - Możemy oczywiście czytać, jest to bardzo wskazane, wspomnienia osób, które przeszły przez czy to obóz Auschwitz-Birkenau, czy inne obozy, czy getta, ale prawdopodobnie ten krok do pełnego zrozumienia zawsze będzie przed nami. Może to i lepiej, że nie jesteśmy do końca w stanie tego pojąć, bo być może ten ogrom cierpienia by nas przygniótł - podkreślała antropolog kultury, hebraistka i socjolog.

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki 

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: Agnieszka Witkowska-Krych (Instytut Pileckiego)

Data emisji: 27.01.2020

Godzina emisji: 8.30

pg/mk

Czytaj także

Historyk: za pomoc Żydom represjom poddawano także rodzinę

Ostatnia aktualizacja: 26.03.2019 18:22
- 15 października 1941 r. gubernator Generalnego Gubernatorstwa Hans Frank wprowadził karę śmierci dla Żydów, którzy opuścili getta, jak i też dla Polaków, którzy udzielili pomocy Żydom. Nie tylko ukryli, ale udzielili jakiejkolwiek pomocy - mówiła w Dwójce dr Martyna Rusiniak-Karwat.
rozwiń zwiń