Zginął w wieku zaledwie 36 lat w pierwszych dniach wojny pod gruzami zbombardowanej przez Niemców kamienicy swojego rodzinnego miasta. "Ci ludzie, którzy będą, ludzie extramotorów, superolimpiad i hyperwojen (nie zanosi się na pogodę…) będą żądali poezji. O tym też trzeba myśleć, pisząc" – stwierdzał Czechowicz w jednym ze swoich tekstów.
Lublin - miasto rodzinne
Pisarz był niezwykle przywiązany do swojego rodzinnego miasta - Lublina. Popularyzował jego historię, napisał przewodnik po Lublinie i poświęcił mu wiele wierszy. "Tu właśnie, a nie gdzie indziej przeżyłeś pierwszą chwilę poezji, wieczorem słuchając starego miasta" - pisał Józef Czechowicz w "Poemacie o mieście Lublinie".
W Lublinie dorastał, studiował w Seminarium Nauczycielskim, pracował, aktywnie uczestniczył w życiu kulturalnym miasta, potem związał się z Warszawą. Tuż po wybuchu wojny wyruszył ze stolicy do rodzinnego miasta. Wierzył, że tu znajdzie ocalenie. Zginął podczas bombardowania Lublina 9 września 1939 roku. Dziś na tym miejscu stoi pomnik poety.
Czechowicz nie tylko opiewał rodzinne miasto, poświęcając mu wiele swoich wierszy, ale także je fotografował. "Miasto na skłonie pagórka rozłożone, dzwoniące kościołami dzieciństwa, poddające mury odwiecznych budowli słońcu, które tam tyle razy wschodziło. To samo, co i gdzie indziej, lecz inne!" - tak Czechowicz wspominał Lublin.
Józef Czechowicz w Polskim Radiu
Był twórcą bardzo wszechstronnym - nie tylko poetą, także autorem dramatów, redaktorem pism literackich, krytykiem, zajmował się działalnością fotograficzną i pedagogiczną. Był także tłumaczem. Przekładał m.in. wiersze Thomasa Stearnsa Eliota, Pawła Tyczyny, Williama Blake’a, Aleksandra Błoka, Jaroslava Seiferta.
Nie możemy nie wspomnieć o jego związkach z Polskim Radiem. Pracował w dziale literackim, tworzył słuchowiska, właśnie w 1937 roku w Polskim Radiu w cyklu "Kwadranse poetyckie" wyemitowano słuchowisko zrealizowane na podstawie jego "Poematu o mieście Lublinie". "Był czas lutni i czas druku, dlaczego tak opieramy się czasowi fal radiowych" - pisał poeta.
Symbol poezji
"Czechowicz był dla nas rodzajem symbolu poezji. Był człowiekiem, który miał wielką dyscyplinę poetycką. Doskonale poza tym wiedział, co chce napisać i co chce powiedzieć" - wspominała autora "Nuty człowieczej" Julia Hartwig. Z kolei Czesław Miłosz przyznawał: "Dla Czechowicza poezja była konieczna i przez nią przezwyciężał nacisk świata".
W 120. rocznicę urodzin poety w "Poranku Dwójki" posłuchamy jego wierszy w interpretacji Zofii Saretok, Tadeusza Borowskiego, Jana Żardeckiego, Tomasza Zaliwskiego i Tomasza Marzeckiego. Zapraszamy od poniedziałku do piątku (13-17.03) o godz. 9.50.
mo