Festiwal Conrada - "Bez tematu Palestyny festiwal byłby niepełny"

Ostatnia aktualizacja: 10.09.2024 12:05
- Gdybyśmy tematu Palestyny nie poruszyli (...), sprawiłoby to, że nasz festiwal literatury, która powinna trzymać się świata, byłby niepełny - przyznała w Dwójce Olga Drenda, dyrektorka kreatywna 16. Międzynarodowego Festiwalu Literackiego im. Josepha Conrada.
Olga Drenda: starałam się ugryźć temat autentyczności z różnych stron. Czasami podejść prowokacyjnie, czasami obejść go dookoła czy odwrotnie
Olga Drenda: starałam się ugryźć temat autentyczności z różnych stron. Czasami podejść prowokacyjnie, czasami obejść go dookoła czy odwrotnieFoto: Polskie Radio/Piotr Podlewski

Ideą przewodnią 16. Międzynarodowego Festiwalu Literatury im. Josepha Conrada jest autentyczność. Na wydarzeniu w Krakowie będą poszukiwać jej pisarze z całego świata. 

Autentyczność

Poszukiwania autentyczności mogą być bardzo obszerne - przyznaje Olga Drenda. - To temat bardzo obszerny. Zainteresował mnie z tego względu, że wydaje się intuicyjny, ale jeżeli zastanowimy się, jak ją rozumiemy, to zaczyna się to rozgałęziać. Możemy mówić bardziej o wiarygodności, o spójności, szczerości, faktach czy świadectwach - stwierdziła.


Posłuchaj
13:23 _PR2 (mp3) 2024_09_10-09-16-48.mp3 Olga Drenda o Festiwalu Conrada i autentyczności (Poranek Dwójki)

 

- Tych wątków pojawia się bardzo wiele. Starałam się ugryźć temat autentyczności z różnych stron. Czasami podejść prowokacyjnie, czasami obejść go dookoła czy odwrotnie - dodała.

Autofikcja a autentyczność

Jednym z tematów, który pierwszy nasuwa się na myśl w przypadku autentyczności w kontekście literatury, jest autofikcja. To nowy gatunek literacki, który w ostatnich latach znacznie zyskał na popularności. - Jako jedno z pierwszych skojarzeń autentyczności może przyjść np. autofikcja. Warto zapytać, czy obietnice, jakie dawał ten gatunek, są realne. Być może to gatunek, który szybko wypracował swoje własne utarte konwencje. Zamiast autofikcję jednoznacznie celebrować, wolę o nią pytać - przyznała Olga Drenda.

Jednym z gości festiwalu będzie Karl Ove Knausgard - norweski pisarz, który przez lata reprezentował ten gatunek. Będzie to doskonała okazja do skonfrontowania autofikcji z autentycznością. - Przygotowuję już pytania. Jestem przygotowana na to, że nie będzie to łatwe spotkanie, ale mam nadzieję, że interesujące. Bardzo ciekawe jest dla mnie to, że akurat ten autor po długiej przygodzie z głęboką autofikcją wrócił do swoich początków, czyli powieści - powiedziała dyrektor kreatywna festiwalu.

Palestyna - prawda bieżących wydarzeń

Adania Shibli napisała książkę "Drobny szczegół", która porusza temat wojny i okrucieństw, jakie spadają na Palestyńczyków. - Wywołała ona bardzo poważny wstrząs. To książka bardzo poruszająca. Jest niewielka objętościowo, kameralna, jeśli chodzi o sposób kompozycji, ale jednocześnie jest bardzo poruszająca. W najlepszym sensie tego słowa - niewygodna - podkreśla Olga Drenda.

- Gdybyśmy tematu Palestyny nie poruszyli, to pewnie też, mówiąc o wiarygodności i autentyczności, sprawiłoby, że nasz festiwal literatury, która powinna trzymać się świata, byłby niepełny - przyznaje dyrektor festiwalu.

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadziła: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek

Gość: Olga Drenda (dyrektor kreatywna Festiwalu Conrada)

Data emisji: 10.09.2024

Godz. emisji: 9.16

dz/kmp

Czytaj także

Mitologiczne imaginarium Herberta. "Antyk był dla niego elementem kulturowego kodu genetycznego"

Ostatnia aktualizacja: 09.09.2024 21:00
- Kultura antyczna była dla Zbigniewa Herberta czymś, co się dziedziczy, ale w sposób tożsamościowy. Herbert odczuwał silną przynależność do kultury śródziemnomorskiej. Co więcej, miał świadomość, że ta kultura daje pewien język, którym mówimy o rzeczywistości. Zestaw symboli, dzięki którym człowiek opowiada sam o sobie - mówił w Dwójce historyk literatury prof. Wojciech Kudyba.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Skomplikowane losy Ślązaków. "Prawo hitlerowskie nie dotykało odznaczonych bohaterów"

Ostatnia aktualizacja: 09.09.2024 20:21
Śląsk to region, którego powojenne losy nie oszczędzały. Dokładniej mówiąc - nie oszczędzały jego mieszkańców. Zmiany granic i przymusowe przesiedlenia często pozbawiały tę ziemię ich twórców. Jednak nie było to regułą. Henryk Waniek - autor książki "Wędrowiec Śląski" podzielił się z nami historiami z regionu, który tak bardzo pokochał.
rozwiń zwiń