Szykują się taneczne urodziny

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2013 10:00
Conrad Drzewiecki wrócił z Paryża z nowym spojrzeniem na balet. Rozwinął w Polsce tradycję tańca współczesnego. Dziś obchodzimy jubileusz 40-lecia Polskiego Teatru Tańca, który zapoczątkował.
Audio
  • Emil Wesołowski opowiada o powstaniu i działalności Polskiego Teatru Tańca.
3x3.2, spektakl poznańskiego teatru Tańća, na zdjęciu: Zofia Jakubiec, Karina Adamczak - Kasprzak, Katarzyna Rzetelska
"3x3.2", spektakl poznańskiego teatru Tańća, na zdjęciu: Zofia Jakubiec, Karina Adamczak - Kasprzak, Katarzyna Rzetelska Foto: Mirka Maruszak/mat. prasowe

Częściej niż w Poznaniu można ich spotkać na scenach całej Polski czy w hali lotniska Ławica. Tancerzy Polskiego Teatru Tańca oglądała już publiczność na 5 kontynentach.
Czterdzieści lat temu z inicjatywy Conrada Drzewieckiego narodził się Polski Teatr Tańca - Balet Poznański. Ten niezwykły twórca, którego choreograficzne dokonania zburzyły tradycyjny obraz polskiego baletu, spędził większość życia w Poznaniu. W 1951 roku Conrad Drzewiecki został solistą baletu Opery Poznańskiej, a następnie jego kierownikiem. Na przełomie lat 60. i 70. wprowadził do repertuaru kompozycje choreograficzne, które łączyły technikę neoklasyczną i taniec modern.

W Dwójce tamten czas wspomina Emil Wesołowski, polski choreograf, pedagog, reżyser jeszcze niedawno rezydent Polskiego Baletu Narodowego, od stycznia na emeryturze.

- W Poznaniu była fantastyczna aura, żeby powstał balet. My wszyscy młodzi tancerze, absolwenci Poznańskiej Szkoły Baletowej byliśmy na jakimś diapazonie najwyższym szaleństwa baletowego - mówi Emil Wesołowski. - Conrad wrócił z Zachodu, z Paryża i został szefem Baletu Poznańskiego. Przywiózł coś, o czym nikt w Polsce nie śnił, nie marzył i czego nikt nie widział - taniec współczesny, nowoczesny. Zaczął tworzyć balety niezwykłej urody, do wspaniałej muzyki. My wszyscy zwariowaliśmy - opowiada.

Od 25 lat Polski Teatr Tańca prowadzi uczennica Conrada Drzewieckiego - Ewa Wycichowska. Seria spotkań zatytułowanych "4 x 10 = XL / Polski Teatr Tańca wczoraj i dziś" to jej autorski projekt. Pilotażowy odcinek cyklu, zatytułowany "Conrad Drzewiecki - in memoriam. Artyści wczoraj i dziś" odbył się w październiku w hali nr 2 MTP. W tym samym miejscu 18 stycznia o godz. 20 zobaczymy część pierwszą serii zatytułowaną "Don Juan i inni". Gośćmi specjalnymi wieczoru będą I soliści zespołu: Anna Staszak-Wesołowska, Emil Wesołowski i Przemysław Śliwa oraz ich wspomnienia.
Styczniowemu wydarzeniu, podobnie jak kolejnym częściom cyklu, będzie towarzyszył program zawierający materiał archiwalny, dotyczący danego okresu istnienia zespołu. Tym razem artyści przeniosą nas w lata 70.
Audycję prowadził Marcin Majchrowski.

Czytaj także

"Jeśli mężczyzna dobrze prowadzi, każda kobieta będzie szczęśliwa"

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2012 17:00
Potrafi wyrazić wszystko: radość, tęsknotę, miłość, namiętność, poczucie wolności, a nawet modlitewną prośbę. Taniec jest uniwersalnym językiem, którego warto się uczyć.
rozwiń zwiń