Herodot, grecki historyk z V wieku p.n.e., tak pisał o Etruskach: "Za króla Atysa, syna Manesa, nawiedził całą Lidię wielki głód. (...) król podzielił wszystkich Lidyjczyków na dwie części i jednej kazał ciągnąć losy na pozostanie w kraju, drugiej - na emigrację. I nad tą częścią, której los dał pozostać na miejscu, wyznaczył sam siebie jako króla, nad emigrantami zaś swego syna, który nazywał się Tyrrenos. Po losowaniu więc jedni z nich wywędrowali z kraju, udali się do Smyrny, port nad Morzem Egejskim w dzisiejszej Turcji, i pobudowali sobie statki. Na nie włożyli całe ruchome mienie, jakie było im potrzebne i odpłynęli, aby poszukać sobie ziemi i środków do życia. W końcu, minąwszy wiele ludów, przybyli do Umbrów, gdzie założyli miasta i po dziś dzień mieszkają. Nazwę Lidyjczyków zastąpili inną, wziętą od imienia królewskiego syna, który ich tu przywiódł: od niego tworząc swe miano, nazwali się Tyrrenami".
To jedna z najpopularniejszych teorii na temat pochodzenia tajemniczego ludu oraz cywilizacji Etrusków. Za Azją Mniejszą przemawiać miałyby badania genetyczne zachowanych szczątków ludzkich, przeprowadzone w 2007 roku, oraz nowsze analizy DNA etruskiego bydła. Problem w tym, że zwierzęta hodowlane mogłyby przecież być przedmiotem handlu, a najświeższe badanie niemal wykluczyły lidyjskie pochodzenie. Inne teorie mówią o Etruskach jako o autochtonach północnej Italii albo sugerują, że przybyli oni z północy Europy. Nie brakuje i takiej, że to w istocie... Gruzini.
W wyjaśnieniu zagadki nie pomagają badania lingwistyczne, bowiem etruski zdaje się w ogóle nie mieć wiele wspólnego ze znanymi w naszym rejonie świata językami. Czyżby bohaterowie "Klubu Ludzi Ciekawych Wszystkiego" mieli pochodzić spoza kręgu indoeuropejskiego? - Trudno cokolwiek wyrokować, bowiem odczytywanie tekstów etruskich wciąż trwa - mówiła goszcząca w audycji Hanny Marii Gizy historyk sztuki Iwona Żółtkowska.
- Istnieje szansa, że odkryjemy odpowiedź na wszystkie te pytanie w źródłach łacińskich - powiedział z kolei historyk starożytności, Alfred Twardecki. - Trzech królów rzymskich było przecież Etruskami, a ich język powszechnie tam znano. Później cesarz Klaudiusz napisał nawet, dziś zaginiony, słownik łacińsko-etruski. Granica między tymi kulturami mogła być bardzo płynna - dodaje.
Nasze szczególne zainteresowanie Etruskami wynika właśnie z faktu, iż prawdopodobnie wywarli oni wielki wpływ na Rzymian, a więc pośrednio - na nowożytną cywilizacją europejską. Rzymianie zawdzięczają im mitologię i obrzędowość, być może również organizację społeczną. Niewykluczone, że cywilizacja rzymska jest po prostu kontynuacją cywilizacji etruskiej - pod inną nazwą i z innym językiem...
Co ciekawe, niemal większość danych archeologicznych na temat tajemniczego ludu pochodzi z grobowców. - Nie możemy badać miast etruskich miast, gdyż większość z nich jest zamieszkana po dziś. Trudno byłoby zburzyć na przykład Florencję... - wyjaśnia archeolog, profesor Elżbieta Jastrzębowska. Trzeci gość Hanny Marii Gizy mówił także, co do legendy Etrusków wniosły ostatnie - pochodzące z września tego roku - odkrycia archeologiczne w Italii.
Zachęcamy do wysłuchania nagrania "Klubu Ludzi Ciekawych Wszystkiego.