"One Nation Under CCTV". Banksy i jego znak firmowy

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2019 12:00
Najsłynniejszy streetartowiec na świecie starannie ukrywa swoją tożsamość, tak, jak robią to "zwykli" grafficiarze, aby uniknąć kary za umieszczanie swoich dzieł w przestrzeni publicznej i bez pozwolenia. Jednak w jego przypadku to szersza strategia...
Audio
  • "One Nation Under CCTV". Banksy i jego znak firmowy (Jest taki obraz/Dwójka)
Mural Banksyego One Nation Under CCTV (Jeden naród pod kamerami przemysłowymi)
Mural Banksy'ego "One Nation Under CCTV" (Jeden naród pod kamerami przemysłowymi)Foto: chrisdorney/Shutterstock

Prowokacje Banksy’ego balansują na granicy prawa, albo go wręcz przekraczają, a jedocześnie stał się cenną "marką". Jego dzieła sprzedawane są na aukcjach za ogromne sumy. W dodatku sam kpi ze swojej sławy i powodzenia, zarówno w filmie "Wyjście przez sklep z pamiątkami", jak i w komentarzach do swoich prac – "nie wiem, czemu ludzie kupują te gówna za takie pieniądze".

Jednak w ironii artysty leży jego siła. Wyśmianie paradoksów i grzechów współczesności jest w jego rękach lepszą, cenniejszą bronią niż polityczne, czy socjologiczne analizy. Banksy jest pacyfistą, celnie wskazuje grzechy kapitalizmu, polityki, kultury.

"Jeden naród pod kamerami przemysłowymi" (One Nation Under CCTV) to siedmiometrowy mural, który Banksy umieścił na bocznej ścianie budynku wykorzystywanego przez Royal Mail przy Newman Street w Londynie. Po dwiema prawdziwymi kamerami, kontrolującymi boczną fasadę budynku poczty i przylegające do niego podwórko, umieścił ogromy napis: "One Nation Under CCTV". Napis "nanoszony" jest przez stojące na drabince dziecko w czerwonej bluzie. Akcję filmuje z dołu policjant, a jego pies szczeka. Mural dopasowany jest do zastanych elementów – kamer, czujek, ale też czerwonych kontenerów na śmieci i płotu. Co w tym ironicznego? Może to, że Banksy krytykujący powszechną inwigilację mieszkańców wielkich miast, stworzył ogromnych rozmiarów mural tuż pod kamerami, które przed takimi zdarzeniami mają chronić? A może były tylko atrapami?

Mural z Newman Street już nie istnieje, przetoczyła się wokół niego wielka batalia na przełomie 2008 i 2009 roku. Wygrała ją rada miejska Westminsteru nakazująca usunąć graffiti ze ściany. Może lepiej byłoby mural zdjąć ze ściany i sprzedać, przeznaczając zyski na cele komunalne? Tak się jednak nie stało, a Banksy do dzisiaj zarabia na sprzedaży zdjęć z "One Nation Under CCTV".

***

Tytuł audycji: Jest taki obraz

Prowadził: Michał Montowski 

Gość: dr Grażyna Bastek

Data emisji: 2.06.2019

Godzina emisji: 11.00