Sylwia Zientek powiedziała, że dopiero od początku XX wieku na ziemiach polskich kobiety mogły studiować na uczelniach artystycznych. - Trudno sobie wyobrazić karierę z bazą na prywatnych lekcjach rysunku. Trzeba było pokazywać swe obrazy na istotnych wystawach, czyli właściwie tylko w Warszawie, Krakowie i Lwowie.
28:51 Dwójka Rozmowy po zmroku 2.09.2021, część 1.mp3 Rozmowa z Sylwią Zientek, autorką książki "Polki na Montparnassie", część 1 (Rozmowy po zmroku/Dwójka)
16:35 Dwójka Rozmowy po zmroku 2.09.2021, część 2.mp3 Rozmowa z Sylwią Zientek, autorką książki "Polki na Montparnassie", część 2 (Rozmowy po zmroku/Dwójka)
Autorka książki przypomniała, że imprezą o randze światowej był salon paryski, gdzie prezentowano tysiące obrazów. - Aby tam się dostać, kobiety musiały się nauczyć malować żywych ludzi, a uważano to za niemoralne. Dlatego musiały wyjeżdżać, w Paryżu nie mogły uczęszczać do publicznych szkół wyższych, ale w szkołach prywatnych dopuszczano rysowanie żywych modeli przez kobiety, to otwierało im drzwi do świata sztuki - mówiła na antenie Dwójki Sylwia Zientek.
Czytaj też:
Według gościa audycji, artystki, które wyjechały do Paryża, dużo zawdzięczały Wojciechowi Gersonowi. - Dzięki niemu miały przekonanie, że ścieżka, którą podążają, jest słuszna. On widział potencjał kobiet w malowaniu portretów, co dałoby im możliwość zarobkowania, zdobycia zawodu. Anna Bilińska jest znana głównie jako portrecistka. Większość tych pań znała język francuski, dlatego Paryż był dla nich miejscem atrakcyjnym i bliskim sercu ze względu na konotacje historyczne, także emigracji - stwierdziła.
Sylwia Zientek mówiła też, że szokujące było dla niej poznanie realiów pracy malarek w pracowni. - Chciały pracować więcej, niż to było możliwe, a wyobraźmy sobie stanie przy sztalugach przez siedem godzin w gorsecie. Pamiętajmy także o tym, że opuszczały gniazdo rodzinne, a pobyt za granicą był związany z ogromnym ciężarem finansowym. Anna Bilińska miała duże kłopoty finansowe, one poświęcały tak wiele, aby pokazać, że to wszystko jest czegoś warte - zaznaczyła.
To właśnie Anna Bilińska zrobiła największą, międzynarodową karierę. - Otrzymała srebrny medal na salonie paryskim w 1887 za słynny "Autoportret z paletą", pełny szczerości obraz, na którym jest potargana i w fartuchu roboczym. To był początek jej wielkiej kariery, pokazywała swoje prace w Londynie i Berlinie, nie zdążyła się z sukcesami zaprezentować w Polsce, zmarła przedwcześnie z powodu choroby serca. Wróciła do Warszawy, aby założyć szkołę rysunku dla dziewcząt, chciała się podzielić swoją wiedzą. Nie zdążyła namalować wielkich obrazów historycznych, o których marzyła - powiedziała Sylwia Zientek.
***
Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku
Prowadził: Jakub Kukla
Gość: Sylwia Zientek (autorka książki "Polki na Montparnassie")
Data emisji: 2.09.2021
Godzina emisji: 21.30
mo