Obraz należy do serii dzieł Aleksandra Gierymskiego ukazujących codzienne życie najuboższych dzielnic Warszawy - Starego Miasta, Powiśla i Solca. Ale czy rzeczywiście artysta w realistyczny sposób przedstawił żydowski obrzęd symbolicznego oczyszczenia z grzechów, związany z rytuałem judaistycznego święta Rosz ha-Szana (popularnie zwanego Świętem Trąbek)? – Jeżeli przeanalizujemy przedstawioną sytuację, to już możemy mieć wątpliwości czy rzeczywiście Gierymski był nad Wisłą i widział właśnie takie wydarzenie – podkreślała Grażyna Bastek. Michał Montowski stwierdził, że w dzisiejszych czasach mamy tendencje do postrzegania obrazów w kategoriach realistycznych, fotograficznych – To błąd w przypadku Aleksandra Gierymskiego i artystów tego czasu – stwierdziła.
Mosty inspirowały Gierymskiego, prawie na każdym z jego warszawskich obrazów można je zobaczyć. – W tym obrazie też to mamy, zderzenie starego świata z nową cywilizacją techniczną. Wydaje się nam, że ten obraz jest pełen ciszy i skupienia – chasydzi modlą się nad Wisłą, woda stoi, ale gdy przyjrzymy się bliżej temu buchającemu parą parowozowi, możemy wyobrazić sobie jaki dźwięk roznosił się nad Wisłą. Zresztą w pierwszym obrazie, jaki Gierymski namalował po przyjeździe do Warszawy, "Pomarańczarce", malowidle też z żydowskim motywem, znajduje się barierka mostu Kierbedzia, w "Piaskarzach" również jest ten sam most. Gierymskiego naprawdę musiał fascynować świat wschodzącej cywilizacji – opowiadała Grażyna Bastek.
"Święto Trąbek" Aleksandra Gierymskiego jest bliskie dziełu jego starszego brata Maksymiliana, który scenę modlitwy Żydów nad brzegiem Wisły o zmierzchu namalował w 1871 roku, umiejscawiając ją na Solcu. Obraz ten zainspirował jegoi młodszego brata, Aleksandra.
Audycję przygotował Michał Montowski i Grażyna Bastek (29 września)
Aleksander Gierymski "Święto trąbek", Wikipedia Domena Publiczna