Siedem wersji "Słoneczników". Barwy jako środek wyrazu

Ostatnia aktualizacja: 23.10.2022 15:01
Najsłynniejsze "Słoneczniki" świata powstały pomiędzy sierpniem a wrześniem 1888 roku. Cztery pierwsze wersje Vincent van Gogh stworzył z myślą o dekoracji sypialni Paula Gauguina, którego zaprosił do Arles i gościł w Żółtym Domu. Trzy kolejne powstały na początku 1889 roku, już po wyjeździe Francuza i po załamaniu nerwowym van Gogha.
Publiczność ogląda Słoneczniki w Muzeum Vincenta van Gogha w Amsterdamie po zniesieniu niektórych obostrzeń pandemicznych w 2020 r.
Publiczność ogląda "Słoneczniki" w Muzeum Vincenta van Gogha w Amsterdamie po zniesieniu niektórych obostrzeń pandemicznych w 2020 r.Foto: Forum/Reuters/Piroschka van de Wouw

Artystyczna utopia malarza, marzenie o tętniącej życiem kolonii artystycznej, trwała bowiem zaledwie dwa miesiące. Artyści poróżnili się w sprawach sztuki, a powodem ich rozstania była też bezkompromisowość van Gogha i jego niełatwy charakter, niestabilny w dużej mierze z powodu choroby psychicznej.

Siedem wersji "Słoneczników" namalowanych przez van Gogha pomiędzy 1888 a 1889 rokiem pozornie niczym się między sobą nie różni. Ten sam kadr, kompozycja, ściana, wazon i kwiaty. Powodem namalowania tak licznych wersji prostego motywu nie było rozpracowywanie złożonej malarskiej przestrzeni i dekoracyjnych, skomplikowanych zestawień poszczególnych elementów, lecz poszukiwanie najsilniej oddziałujących ze sobą połączeń kolorów. A polem dla tych poszukiwań było zestawienie koloru tła z żółtymi kwiatami.

Najpierw powstały obrazy na turkusowym, ciemnobłękitnym i jasnobłękitnym tle, a na końcu na żółtym. Van Gogh najpewniej zaczął więc od zestawienia silnych kolorów opozycyjnych – żółtego i niebieskiego, ulubionego zestawu impresjonistów, ale też twórców japońskich drzeworytów, a zakończył przedstawieniem żółtych kwiatów na żółtym tle. Żółcień to ulubiony kolor van Gogha, kluczowy w jego późnych obrazach. Malował nim łany zbóż, ale też niebo, siewców, kosiarzy i kwiaty.


Posłuchaj
14:32 2022_10_23 14_45_54_PR2_Jest_taki_obraz.mp3 Vincent van Gogh "Słoneczniki" (Jest taki obraz/Dwójka) 

Barwy stanowiły dla van Gogha niezwykle ważny środek wyrazu. Jego kolory wyrażały sugestywne emocje i miały wywoływać określone nastroje u widzów. Żółty to piekielny kolor, mawiał van Gogh. Jego "piekielność" polega na trudności w zestawianiu go z innymi barwami, ale też na niezmiernie silnym wyrazie. Słoneczniki na żółtym tle to kwintesencja słońca i energii, siły, radości, wreszcie szczęścia, którego zaznawał van Gogh zapewne jedynie wtedy, gdy pochłonięty był malowaniem.

Vincent van Gogh, "Słoneczniki", 1888, płótno, 92 x 73 cm, National Gallery, Londyn

***

Tytuł audycji: Jest taki obraz

Prowadził: Michał Montowski

Gość: dr Grażyna Bastek (historyk sztuki)

Data emisji: 23.10.2022

Godzina emisji: 14.45

djr/kor

Czytaj także

Hendrick Goltzius i ilustracja powiedzenia "Marna miłość o głodzie"

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2022 15:10
Przedstawieniem, które często wracało w twórczości Goltziusa i realizowane było w różnych mediach, była ilustracja popularnego, a zaczerpniętego z "Eunucha" Terencjusza przysłowia: "Sine Cerere et Libero (Baccho) friget Venus". W dosłownym tłumaczeniu brzmi ono: "Bez Cerery i Libero (Bachusa) marznie Wenus", aczkolwiek istnieje polska wersja tego przysłowia – "Marna miłość o głodzie".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Giorgione - "Il Tramonto". Obraz pułapka

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2022 11:00
"Il Tramonto" (Zachód słońca) Giorgionego di Castelfranco - to obraz pułapka, w którą wpadło wielu historyków sztuki.
rozwiń zwiń