To kolejna tego typu sprawa, w której Sąd Najwyższy rozstrzygał konflikt pomiędzy Zamkiem Książąt Pomorskich a Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.
Przypomnijmy, że w styczniu tego zapadła decyzja, w której ZUS zakwestionował umowę o dzieło organistki, która w 2009 roku zagrała koncert w Szczecinie. Sąd w uzasadnieniu wyroku stwierdził, iż nie wytworzyła ona dzieła, ale świadczyła usługę, bo koncert "nie był jej twórczą kreatywną aranżacją", lecz wyłącznie wypełnianiem poleceń dyrygenta. Była zatem tylko odtwórczynią.
Podobny wyrok zapadł 2 czerwca, tym razem jednak dotyczył on nie tylko muzyków orkiestry, ale również konferansjerów oraz aktora. Ponownie, w ocenie sądu administracyjnego, wpływ zainteresowanych na końcowy efekt był niewielki albo żaden, wykonywali oni tylko zlecone im zadania.
Czy zatem muzycy orkiestrowi zatrudniani powinni być na umowę zlecenie a nie dzieło, a co za tym idzie - kto powinien ponosić dodatkowe koszty związane z większym opodatkowaniem i oskładkowaniem na rzecz funduszu emerytalnego? Czy takie wyroki mogą stanowić podstawę dla zmiany praktyki stosowania umów o dzieło?
O tym wszystkim opowiedzieli w rozmowie z Andrzejem Zielińskim Wincenty Krawczyk, sekretarz zarządu Związku Artystów Wykonawców Stoart, oraz Wojciech Nowak, dyrektor Filharmonii Narodowej. W załączniku znajdą Państwo również rozmowę w tej sprawie Jurek Dybał - kontrabasista i dyrygent, muzyk Filharmoników Wiedeńskich oraz Jacek Rogala, dyrektor Filharmonii Świętokrzyskiej.
***
Rozmawiał: Andrzej Zieliński
Goście: Wincenty Krawczyk (sekretarz zarządu Związku Artystów Wykonawców Stoart), Wojciech Nowak (dyrektor Filharmonii Narodowej), Jurek Dybał (kontrabasista i dyrygent, muzyk Filharmoników Wiedeńskich), Jacek Rogala (dyrektor Filharmonii Świętokrzyskiej)
Data emisji: 14.06.2017
Godzina emisji: 17.30 i 18.30
Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".
mat. pras./mz/kd