Polskie muzea wspierają Ukrainę. "Przeszliśmy do drugiej fazy pomocy"

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2023 18:00
- Oni początkowo nawet nie bardzo wiedzieli, jakiej pomocy mogą oczekiwać. Myśmy od razu zaczęli im w jakiś sposób sugerować, że pierwsze potrzeby mogą dotyczyć najprostszych rzeczy - opakowań, materiałów pozwalających zabezpieczyć zbiory, a w kolejnych krokach dopiero nieco bardziej wyszukanych rzeczy, jak sprzęty do digitalizacji - tak o pracy Komitetu Pomocy Muzeom Ukrainy mówił w Dwójce dr Paweł Ukielski, zastępca dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego.
Zniszczone przez Rosjan Muzeum Krajoznawcze w Trościańcu
Zniszczone przez Rosjan Muzeum Krajoznawcze w TrościańcuFoto: Rabizo Anatolii/Shutterstock

Komitet powstał już w pierwszych dniach wojny i wciąż pomaga muzealnikom z Ukrainy. Tylko w grudniu za jego sprawą do ukraińskich instytucji kultury wyruszyło kilka transportów ze środkami niezbędnymi do funkcjonowania w czasie wojny. To - między innymi - deski i sklejki do zabezpieczania okien i budowy skrzyń, generatory prądu, koce gaśnicze. Tym razem pomoc otrzymały zbombardowane i ograbione przez Rosjan muzea w Chersoniu.

Zniszczyć kulturę i tożsamość

Inicjatorem powstania komitetu było Muzeum Powstania Warszawskiego.

- Po pierwszym szoku zaczęliśmy się zastanawiać, jak my moglibyśmy pomóc, i dotarła do nas straszna myśl, że skoro Putin powiedział, że nie ma takiego narodu jak Ukraińcy, to będzie dążył do tego, żeby nie tylko ich fizycznie eksterminować, ale także anihilować ich kulturę, ich tożsamość, ich dziedzictwo. A my, Polacy, doskonale wiemy, czym to grozi, bo przeżyliśmy podobne próby kilkadziesiąt lat temu - wyjaśniał ekspert.

Entuzjazm w Polsce, niepewność na Ukrainie

Dr Paweł Ukielski stwierdził, że inicjatywa ta spotkała się z wielkim entuzjazmem innych polskich placówek kulturalnych, wśród ukraińskich muzealników dominowały jednak szok i zagubienie.

- Oczywiście ta wojna toczyła się już od lat, ale na ograniczoną skalę, a w tym momencie Ukraińcy wyraźnie zrozumieli, że Rosja dąży do likwidacji państwowości ukraińskiej. Oni początkowo nawet nie bardzo wiedzieli, jakiej pomocy mogą oczekiwać - przyznał Dwójkowy gość.

Czytaj także:

Wykorzystując wiedzę o zabezpieczaniu dzieł sztuki w czasie II wojny światowej, polscy muzealnicy sami zaproponowali konkretne rozwiązania.

- Myśmy od razu zaczęli im w jakiś sposób sugerować, że pierwsze potrzeby mogą dotyczyć najprostszych rzeczy - opakowań, materiałów pozwalających zabezpieczyć zbiory, a w kolejnych krokach dopiero nieco bardziej wyszukanych rzeczy, jak sprzęty do digitalizacji. Część tego sprzętu kupiliśmy jeszcze na miejscu, na Ukrainie, bo prowadziliśmy zbiórkę nie tylko materiałową, ale także pieniężną - opowiadał dr Ukielski. - Po pierwszym szoku nasi ukraińscy koledzy zaczęli działać systematycznie, zbiory zostały pozabezpieczane, kolekcje z ekspozycji stałych zostały pozdejmowane, podejrzewam, że częściowo dobrze ukryte, ale o tym to my nie możemy wiedzieć, bo właśnie o to chodzi, żeby nikt nie wiedział, gdzie one są - zaznaczył.

Zabezpieczenie danych cyfrowych

Ekspert wyjaśnił, że obecnie pomoc dla ukraińskich muzeów wkroczyła w drugą fazę, która dotyczy digitalizacji zbiorów i zabezpieczenia danych cyfrowych.

- Żeby te dane, które już wcześniej zostały wprowadzone do komputerów, dotyczące rejestrów zabytków, archiwaliów, dzieł sztuki nie zginęły. Żeby nie było tak, że są w jednym miejscu, na jednym serwerze, a gdy bomba w niego uderzy, cała ta informacja zostanie stracona - tłumaczył.

I dodał, że w ostatnich tygodniach pojawiła się kolejna potrzeba - agregaty prądotwórcze. - To rzecz, która jest dla nich niezwykle istotna, bo dzieła sztuki muszą przebywać w odpowiednich warunkach - mówił.

Od marca Komitet Pomocy Muzeom Ukrainy pomógł blisko 90 ukraińskim placówkom muzealnym - m.in. w Kijowie, Czernihowie, Charkowie, Baturynie, Lwowie, Tarnopolu, Kołomyi, Zaporożu, Zbarażu, Winnicy, Równem, Truskawcu. W sumie wysłano ponad 80 ton specjalistycznych akcesoriów do pakowania zbiorów, sprzęt do digitalizacji, narzędzia konserwatorskie, osuszacze powietrza, opakowania, drewniane skrzynie.

Posłuchaj
14:19 Dwojka Wybieram Dwojke Komitet 2023_01_03-16-28-16.mp3 Dr Paweł Ukielski o pracach Komitetu Pomocy Muzeom Ukrainy (Wybieram Dwójkę)

 

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: dr Paweł Ukielski (zastępca dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego)

Data emisji: 3.01.2022

Godzina emisji: 16.30

mg/kor

Czytaj także

"Biuro Odbudowy Ukrainy”. Petro Vladimirov: to "hommage" dla tego, co działo się w Warszawie

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2022 17:07
- Ludzie muszą marzyć o przyszłości, myśleć o niej, żeby do tej przyszłości dążyć - mówił na antenie radiowej Dwójki Petro Vladimirov, architekt, artysta i kurator projektu "Biuro Odbudowy Ukrainy" w Muzeum Warszawy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ewakuowane ze Lwowa obrazy Malczewskiego bezpieczne w Poznaniu

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2022 17:35
- Jest to wystawa, która jest efektem ewakuacji prac ze Lwowa. Jest rzeczą niesłychaną, żeby sztuka musiała uciekać, by znaleźć bezpieczne schronienie. To gest pomocy - mówił o prezentacji "Idę w świat i trwam. Obrazy Jacka Malczewskiego" z Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki jej kurator Paweł Napierała. Od 29 listopada do 31 marca 2023 roku dzieła wybitnego malarza można podziwiać w poznańskim oddziale Muzeum Narodowego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Rydwan życia" - wyjątkowy dar polskich konstruktorów dla ukraińskich medyków

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2022 17:00
 - W działaniach wojennych zazwyczaj używa się specjalnych, opancerzonych samochodów, ale na Ukrainie wykorzystuje się każdy pojazd, często na co dzień służący do bardzo różnych zastosowań. Nasza przyczepa nie ma skomplikowanej mechaniki i elektroniki, łatwo ją naprawić - mówili w Dwójce twórcy "Rydwanu życia", projektanci Krzysztof Tłuszcz i Piotr Tłuszcz.
rozwiń zwiń