Marzanna Bogumiła Kielar - poezja, która chwyta za serce. "Wiedziałam, że wrócę do historii z Mazur"

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2024 19:18
Marzanna Bogumiła Kielar to tegoroczna laureatka Nagrody im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego "Orfeusz". Nagrodę otrzymała za tom poezji "Wilki", w którym opisała historie z czasów okołowojennych usłyszane na Mazurach. Autorka opowiedziała nam, jak do nich dotarła i jak wyglądają jej wspomnienia z Krainy Tysiąca Jezior.
Audio
  • Marzanna Bogumiła Kielar o swojej poezji (Wybieram Dwójkę)
Za tom Wilki Marzanna Bogumiła Kielar otrzymała Nagrodę im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego Orfeusz
Za tom "Wilki" Marzanna Bogumiła Kielar otrzymała Nagrodę im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego "Orfeusz"Foto: Beata Zawrzel/REPORTER
  • Jury doceniło w poezji Marzanny Bogumiły Kielar to, że "chwyta za gardło i serce", a jej wiersze określiło mianem "przestrzeni ludzkiej historii".
  • Autorka przyznała, że historie, które opisuje, dotyczą głównie kobiecych cierpień. - Mężczyźni ginęli na wojnie albo wracali okaleczeni i milczący. Kiedy trwa wojna, kobiety muszą organizować życie na podstawowym poziomie - mówiła.

Organizatorzy konkursu – Muzeum K.I. Gałczyńskiego w Praniu i Stowarzyszenie Leśniczówka Pranie – przyznają Orfeusza "za wybitne osiągnięcia współczesnej polskiej liryki – oryginalne, zachowujące bezpośredniość wyrazu, bezkompromisowe pod względem artystycznym".

"Wilki" uznano za najlepszy tom poetycki 2023 roku, a jury doceniło w poezji Marzanny Bogumiły Kielar to, że "chwyta za gardło i serce", a jej wiersze określiło mianem "przestrzeni ludzkiej historii".

Historie z Mazur

Marzanna Bogumiła Kielar zdradziła, że historie, które umieściła w swoim tomie poetyckim, usłyszała podczas badań do doktoratu. - Opowieści te usłyszałam dawno temu i były takie przejmujące, czasami drastyczne, że bardzo głęboko we mnie zapadły i wiedziałam, że kiedyś do nich wrócę. Usłyszałam je około 25 lat temu - zdradziła.

- W pracach nad doktoratem zbierałam informacje od mieszkańców dwóch wsi na Mazurach. Mieszkałam tam jako badacz i miałam dużo czasu na rozmowy - dodała.

Kobiece cierpienia

Czas, w którym miały miejsce opisane historie, charakteryzował się cierpieniem. - To był w dużej mierze świat cierpień kobiecych. Mężczyźni ginęli na wojnie albo wracali okaleczeni i milczący. Kiedy trwa wojna, kobiety muszą organizować życie na podstawowym poziomie - powiedziała Marzanna Bogumiła Kielar.

- Kiedy wojna się kończy, to też trzeba zbudować nową rzeczywistość. Trzeba zamieszkać w cudzych domach - zaznaczyła.

Rodzinne historie

Marzanna Bogumiła Kielar również urodziła się na Mazurach. Jednak w jej rodzinie nie było tak szokujących opowieści, jakie przedstawiła w swoim tomie poezji. - Dziadek czasami przedstawiał różne opowieści, ale najczęściej związane z okresem przed wojną. Mówił wtedy o Mazurach: "tam w Polsce". Sam przybył tu w 1946 roku. Mazury nigdy nie były jego ojczyzną - wyznała.

Jednak poniemiecka historia Mazur widoczna była w latach młodości Marzanny Bogumiły Kielar. - Pierwszym mocnym obrazem z mojego dzieciństwa, który pamiętam, to drzwi z poniemieckiego domu moich dziadków. Miały one metalową listwę z napisem "Brieffe", czyli listy. Czytałam to jako dziecko i nie wiedziałam, co to jest - wspominała.


Posłuchaj
15:59 _PR2 (mp3) 2024_07_25-17-33-14.mp3 Marzanna Bogumiła Kielar o swojej poezji (Wybieram Dwójkę)

 

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadziła: Jakub Kukla

Gość: Marzanna Bogumiła Kielar

Data emisji: 23.07.2024

Godz. emisji: 17.30

dz/wmkor

Czytaj także

"Ildefons. Facet księżycowy" - wyjątkowy muzyczny spektakl w Leśniczówce Pranie

Ostatnia aktualizacja: 27.07.2023 10:00
- Jakiś czas temu powstał pomysł, aby dać głos poezji Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, trochę zapomnianej, ale również istotnej i ważnej dla wielu pokoleń. Wszyscy artyści bardzo zaangażowali się w przygotowanie tego koncertu, a dobór współpracowników jest szalenie ważny - mówiła w Dwójce Magdalena Smalara, reżyserka spektaklu muzycznego "Ildefons. Facet księżycowy".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tuwim, Gałczyński i Makuszyński dołączyli do domeny publicznej

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2024 11:41
- Od 1 stycznia każdy może opublikować utwory Juliana Tuwima, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego i Kornela Makuszyńskiego własnym kosztem, nie musząc prosić spadkobierców o zgodę ani nie płacąc za to żadnych licencji. Tak samo jest jeśli chodzi o postaci z tych utworów, jak choćby "Koziołek Matołek" czy "Małpka Fiki-Miki" - mówił w "Poranku Dwójki" Paweł Rojek z Fundacji Legalna Kultura.
rozwiń zwiń