W Küssnacht am Rigi w niemieckojęzycznej części Szwajcarii na Świętego Mikołaja czekają i mali, i duzi. Nie chodzi im bynajmniej tylko o prezenty. W tym małym, podalpejskim miasteczku wigilia dnia Świętego Mikołaja to chyba najhuczniej obchodzone święto w roku.
Pierwotny rodowód tego święta sięga pogańskich tradycji związanych z czasem przesilenia zimowego. Od czasów średniowiecza, a może i wcześniej, złe duchy grasujące w zimowe noce odpędzano dźwiękiem rogu i krowich dzwonków. Także tradycyjne strzelanie z pasterskiego bicza jest pozostałością po przedchrześcijańskich obrzędach.
Klausjagen oznacza dosłownie „polowanie na Świętego Mikołaja”. Z połączenia pogańskich obrzędów i przypadającego w podobnym czasie dnia Świętego Mikołaja sprawiły, że wytworzył się nieoficjalny lokalny zwyczaj który polegał na tym, że młodzież z biczami goniła ulicami osobę uciekającą z figurą Świętego Mikołaja. Zabawa ta nieraz przeradzała się w uliczne zamieszki, dlatego w 1920 roku mieszkańcy Küssnacht postanowili nieco unowocześnić i ucywilizować tę tradycję. W audycji opowiadała o tym Marzena Mikosz.
Środa Kujawska to miejsce w czasie i przestrzeni, w którym spotykają się miłośnicy wspólnego śpiewu i tradycji muzycznych. Grupa działa przy Domu Kultury Bydgoskie Przedmieście w Toruniu
W "Źródłach" odwiedziliśmy też Toruń, który staje się coraz prężniejszym ośrodkiem związanym z kultywowaniem tradycji regionu. W Domu Kultury bydgoskie przedmieście. Niecały tydzień temu odbyło się kujawskie wesele poprzedzone zalotami, a to wszystko w wykonaniu grupy śpiewacze środa kujawska, której inicjatorką jest muzykantka i śpiewaczka Katarzyna Rosik. Jak sama mówi, do zajęcia się tym tematem dojrzewała długo. - I myślę, że ja też dojrzewam w ogóle do tego, że sama coś poprowadzić. I to wynikło przede wszystkim z tego, że po prostu w Toruniu brakowało mi praktykowania tej muzyki. A dlaczego akurat z Kujawami tak długo to trwało? Mi się wydaje, że przede wszystkim bałam się ich bardzo, bo stwierdziłam, że to jest najtrudniejsza muzyka w Polsce. Myślę, że te też jest tak, że ja nigdy bym się w ogóle nie wzięła za Kujawy, za muzykę kujawską, gdyby nie to, że wcześniej miałam to doświadczenie muzyki radomskiej, gdzie tych przesunięć w obrębie rytmu tam się tak naprawdę nauczyłam. Zobaczyłam, że jest szerokość możliwości i śpiewania jednej przyśpiewki nieskończona. Na przykład przyśpiewki i tam zdobyłam też takie muzyczne, powiedzmy, bogactwo, które poznałam nie tylko z nagrań, ale też siedząc przy stole, słysząc tą te same melodie w różnych natężenia, w zależności od sytuacji liczby osób na sali czy czy właśnie w domu. Ja miałam do czynienia tam z paniami, które miały lat 70, 80, czasami 90.
Środa Kujawska to miejsce w czasie i przestrzeni, w którym spotykają się miłośnicy wspólnego śpiewu i tradycji muzycznych. Grupa działa przy Domu Kultury Bydgoskie Przedmieście w Toruniu pod kierownictwem Katarzyny Rosik. Repertuar kujawski poznają dzięki nagraniom archiwalnym Instytutu Sztuki PAN, Muzeum Etnograficznego im. Marii Znamierowskiej-Prüfferowej w Toruniu, Polskiego Radia i Radia PiK. Grupa nad pieśniami kujawskim pochyla się od lutego 2024 roku, a poza pracą z archiwaliami brała udział w warsztatach z Ewą Grochowską i Justyną Piernik. Środa Kujawska debiutowała w czerwcu 2024 roku podczas przeglądu 51. Festiwalu Folkloru Kujaw w Ciechocinku, zdobywając nagrodę specjalną Dyrektora Festiwalu Folkloru Kujaw Michała Gajewskiego.
***
Na audycję Źródła we wtorek (17.12) w godz. 12.00-12.45 zapraszała Justyna Piernik.