Album pod tytułem Rozpoczął tedy fonograf zbieranie melodii podhalańskich… zawiera nagrania dokonane przez Juliusza Zborowskiego, legendarnego dyrektora Muzeum Tatrzańskiego. Przez lata uważano, że wałki z zarejestrowanyni na fonografie wykonaniami góralskiej muzyki zostały spalone. Okazało się, że znajdowały się na dnie szafy dyrektora Zborowskiego.
- W latach 60. odnaleźliśmy je razem panem Kamykowskim i Boruckim - mówiła w "Źródłach" Aleksandra Szurmiak-Bogucka. - Pożyczyliśmy fonograf Edisonowski i po długim oczekiwaniu wałki wreszcie się odezwały. Z trzaskiem i hukiem, bo były popękane. Ogarnęło mnie wielkie wzruszenie, gdy usłyszałam z oddali te dźwięki - wspominała etnomuzykolożka.
Aleksandra Szurmiak-Bogucka opowiadała w audycji o nagraniach, z których najstarsze pochodzi z roku 1914, ale też wyjaśniała dlaczego te zabytki muzyki podhalańskiej czekały ponad 50 lat na wydanie.
***
Tytuł audycji: Źródła
Rozmawiała: Magdalena Tejchma
Gość: Aleksandra Szurmiak-Bogucka (etnomuzykolożka)
Data emisji: 10.12.2015
Godzina emisji: 12.00
bch/mm