- Powszechne jest mniemanie, że wiejska chata to była szarzyzna, a to nie prawda - wyjaśniał twórca sztuki ludowej. - Chaty chłopskie były kolorowe, pstre, czego przykładem może być pająk - dodawał.
Pająkiem nazywano ozdobę wieszaną pod sufitem, wykonaną zwykle z bibuły lub słomy, a na Wielkanoc ozdabianą wydmuszkami. Tomasz Krajewski zauważał, że poza funkcją estetyczną i magiczną pająki służyły też jako proste systemy alarmowe.
W audycji o wielkanocnych tradycjach na wsi opowiadali ponadto Józef Pitoń z Kościeliska, Zuzanna Kawulok z Istebnej (Beskid Śląski), Maria Rebzda z Łaznowa (opoczyńskie) i Edward Pikuła z Krasnegostawu (lubelszczyzna).
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadziła: Anna Szewczuk
Data emisji: 26.03.2016
Godzina emisji: 6.00
bch/mm