Andrzej Sowa pochodzi z muzykalnego rodu Sowów, zwanego Dynastią Sowów, jest założycielem i kierownikiem kapeli ludowej Młoda Harta działającej przy Zespole Szkół nr 2 w Harcie od 2004 roku.
- Wywodzę się ze słynnej rodziny Sowów z Piątkowej. Ze składu oryginalnego już nikt nie żyje. Żyją jeszcze tacy, którzy później dochodzili, ale to już nie ta wspaniała czwórka, w której grali Wojciech, Józef z Potoka, Józef cymbalista i Pieter. Śpiewacy również nie żyją: Stanisław Pępek, Bober, Piech - umarli w latach 80. i 90.
Dziadek Andrzeja Sowy ożenił się w Harcie, stąd jego wnuk rozpoczął działalność w tej miejscowości.
- Nowa Harta właśnie skończyła 15 lat. Gramy ten sam repertuar, co Kapela Sowów: polki, sztajerki, oberki, kontynuujemy ich tradycję – opowiadał Andrzej Sowa. – Po śmierci członków kapeli powstała wielka dziura, którą próbowano łatać akordeonami, a ja postanowiłem, że będę kontynuować repertuar w stylu, w jakim grali Sowy. Oczywiście, utwory obecnej kapeli inaczej brzmią pod smyczkiem młodych skrzypków, niż Wojciecha, który zjadł na tym zęby i był wyśmienitym skrzypkiem. Staramy się to kontynuować z dwóch powodów: sentymentu rodzinnego i piękna tej muzyki, której nie wolno zapomnieć.
Kapela Sowów grała najwięcej wolnych polek i walczyków również ludowych tramelek. W owych czasach było zapotrzebowanie na tego typu muzykę. - W latach 70. jeszcze nie czułem tej muzyki. Owszem, pamiętałem, co ojciec grał, ale nie przejmowałem się tym zbytnio, po prostu chałturzyłem na weselach – wspominał Andrzej Sowa. – Uczyłem się od ojca z płyt i nagrań. Najtrudniejsze jest trylowanie, bo Wojciech nie potrafił pustym smyczkiem przeciągnąć po strunach, on musiał coś tam zawsze dodać i pięknie przyozdabiał.
W Piątkowej wszyscy pamiętają o Kapeli Sowów. W noc wigilijną i noc przed Wielkanocą organizowane jest oczekiwanie, na które przyjeżdżają ludzie grający na instrumentach z całej wsi i okolicy. Grają pieśni adwentowe, kontynuują tradycję Sowów.
Nie ma muzeum, które przechowywało by pamiątki po Kapeli Sowów, część zbiorów posiada Andrzej Sowa, część córka jego kuzyna. Nagrania są porozrzucane po różnych miejscach i ludziach.
- Domniemamy, że przodek nasz mógł być Madziarem ze Słowacji, był w austro-węgierskim wojsku, tutaj poznał dziewczynę, ożenił się… i grał. Dlatego w odgrywce dla panny młodej są elementy krakowiaka i czardasza – tak o początkach swojego rodu mówił Andrzej Sowa.
W audycji przedstawiliśmy także archiwalne nagrania i wypowiedzi muzyków Kapeli Sowów.
Zapraszamy do odsłuchania podcastu audycji.
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadziła: Magdalena Tejchma
Gość: Andrzej Sowa (kierownik zespołu Młoda Harta)
Data emisji: 26.09.2019
Godzina emisji: 15.15
gs