Solista na schwał. Zdzisław Marczuk z Zakalinek

Ostatnia aktualizacja: 04.07.2024 16:00
Skrzypek, harmonista, trębacz. Śpiewak. Pedagog i kapelmistrz. Ostatnio też lutnik. Przed nami rozmowa z człowiekiem muzykanckiego renesansu - Zdzisławem Marczukiem. Laureatem tegorocznej I nagrody na festiwalu kapel i śpiewaków w Kazimierzu Dolnym (a wcześniej - niejednej Baszty!). 
Audio
Zdzisław Marczuk
Zdzisław MarczukFoto: Kuba Borysiak

Zdzisław Marczuk urodził się w 1943 r. w Zakalinkach (gm. Konstantynów), gdzie mieszka do dziś. Został uhonorowany także przez Ministra Kultury i Sztuki Nagrodą Oskara Kolberga, a przez Polskie Radio - Nagrodą Muzyka Źródeł. Wielokrotnie uczestniczył w Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków w Kazimierzu Dolnym, gdzie zdobył kilka najwyższych nagród - Baszt. W tym (2024) roku pan Zdzisław wraca z Kazimierza z pierwszą nagrodą w kategorii solista instrumentalista. 

Nic dziwnego - Marczuk ma grę w genach. Muzykanckiego fachu uczył się od ojca (znanego muzykanta weselnego) i starszego brata. Dziś jest skrzypkiem, harmonistą ludowym oraz trębaczem, poza tym - śpiewa. Swoją pasją do gry zaraża innych - z synami stworzył kapelę, uczy gry okoliczna młodzież, prowadził dziecięcy zespół śpiewaczy...

Kiedy ostatnio z artystą rozmawiał Kuba Borysiak (2022), Zdzisław Marczuk chwalił się własnoręcznie stworzonymi przez okres pandemii skrzypcami. Posiłkował się radami profesjonalistów oraz filmami z YouTube'a. - Ja to mówię, że dzięki temu covidowi zrobiłem te skrzypce! Miałem czas, wcześniej, to jeździłem na próby, kilka zespołów. A teraz nie jeździłem na próby. Dzieci mówią, żeby skrzypce zrobić. A materiałów już trochę miałem przygotowanych - wspominał wówczas swoje lutnicze początki Marczuk.

Co nowego słychać u muzykanta? Czy stworzył jakiś nowy instrument? W dzisiejszym magazynie „Źródła” oddajemy głos Zdzisławowi Marczukowi!

 

- Jakby tak policzyć… W 1988 pierwszy raz byłem. I od razu pierwsza nagroda. To wychodzi 35 lat! Rok 2000 opuściłem, bo ja wtedy nagrywałem film! Ja, mój syn i brat. Byliśmy jako Kapela Rodzinna. „Niech gra muzyka”, fabularny film Andrzeja Barańskiego – wspominał nasz bohater.

Od kiedy zaczął parać się lutnictwem, Zdzisław Marczuk zrobił już 15 instrumentów! Na kazimierski festiwal wybrał się właśnie ze swoimi skrzypcami. Kilka z nich sprzedał, na przykład dwoje trafiło do Nowego Jorku, kilka podarował.

- Gdzie ja się nauczyłem robić skrzypce? W internecie. Proszę Pani! Żebym ja chociaż pół godziny z jakimś lutnikiem porozmawiał na oczy. A tak, może ja 20 razy przyglądał się, jak te skrzypki robią. I ja tak samo robiłem. Tylko tam robili dłutem. A mnie nie szło. To ja szlifierką kątową, taką małą.

Z tymi pierwszymi skrzypcami, to pan Zdzisław żartował. Dla żartu powiedział, że zrobi, czemu nie. Ale jak przyszło co do czego – przysiadł do roboty i wyszły bardzo dobre skrzypce! Ale ile palców pokaleczył!

- Mam nawet taki oheblowany, o. Na początku nie mogłem przez to grać. Ani na harmonii, bo mnie bolało bardzo. Ale teraz już się zagoiło – mówi z uśmiechem lutnik-instrumentalista. – A nieraz się dziwią, jak ja duszę wstawiam. A ja im mówię, mam cienkie palce i wstawiam! To musi być przyrząd. W Warszawie syn mi kupił taki duszowstawiacz. Raz użyłem. Ale robię tak, jak mnie ojciec uczył, sznurkiem. Tak pomału, pomału. I mam taki kluczyk, to podważam ją, że ona aż skrzypi. I to jest znak. Taka dusza to i sto lat będzie stała. A duszę też się robi ze świerku.

W zeszłym roku (2023) Zdzisław Marczuk obchodził jubileusz – kończył 80 lat. Z tej okazji jego bliscy, podopieczni i uczniowie przygotowali imprezę-niespodziankę. Całą gromadą zebrali się pod nieobecność skrzypka w jego stodole.

- Zespoły stoją i sto lat śpiewają. Aż mnie dech zabiło. I tak to muzykowanie trwało dobrze po północy. To ja mówię, jak wam się tak podobuje, to róbcie potańcówki w tej stodole! Dwa miesiące później zrobili takie potańcówki. Ludzi się tyle najechało! I Warszawa, i Łódź, zewsząd! Mówię: no, to róbcie dalej.

Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna potańcówka z okazji urodzin Zdzisława Marczuka odbędzie się 27 lipca, w jego stodole, w Zakalinkach.

Ponadto:

Zaprosiliśmy na festiwal EtnoKraków/Rozstaje, który rozpoczyna się dziś koncertem tria Suferi.

Słuchaliśmy fińskiego kwartetu na harmonijki ustne Sväng.

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadziła: Magdalena Tejchma

Data emisji: 4.07.2024

Godzina emisji: 15.15

Czytaj także

Podlaski multitalent. Spotkanie ze Zdzisławem Marczukiem

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2020 11:32
Jest skrzypkiem, harmonistą ludowym oraz trębaczem. Pochodzi z muzykanckiej rodziny - jego pierwszymi nauczycielami byli ojciec, znany weselny muzykant oraz starszy brat Eugeniusz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zdzisław Marczuk i skrzypeczki z YouTube’a

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2022 16:00
Zdzisława Marczuka fanom muzyki tradycyjnej przedstawiać nie trzeba (jednak dla początkujących na tym gruncie w artykule czeka krótka notka biograficzna). Spotkany w 2020 roku na kazimierskim festiwalu opowiadał Kubie Borysiakowi o swoim fantastycznym projekcie, który zaczął realizować chwilę później...
rozwiń zwiń
Czytaj także

Baszty w Kazimierzu. Wyniki 58. OFKiŚL

Ostatnia aktualizacja: 23.06.2024 16:00
W tegorocznym konkursie Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych wzięło udział: 29 kapel, 37 zespołów śpiewaczych, 20 solistów instrumentalistów, 31 solistów śpiewaków i 22 grupy w kategorii mistrz - uczeń. Łącznie 139 podmiotów śpiewaczych z 12 województw.
rozwiń zwiń