Rzecznik Światowego Funduszu na rzecz Przyrody (WWF) w prowincji Riau powiedział, że otrzymał tę informację w piątek od mieszkańców, którzy znaleźli martwe zwierzęta na jednej z plantacji palm olejowych. Według niego, słonie najprawdopodobniej zostały otrute przez ludzi.
Z danych WWF wynika, że w samej tylko prowincji Riau od 2005 roku wytrzebiono około 60 sumatrzańskich słoni. W 2006 roku w dżungli znaleziono sześć martwych słoni - zwierzęta najpewniej otruto. Kolejne trzy zginęły w maju zeszłego roku. W marcu br. znaleziono szkielety dwóch innych przedstawicieli tego gatunku.
Kłusownicy zabijają, by pozyskać kły. Mimo międzynarodowego zakazu handlu kością słoniową, proceder ten nadal kwitnie. Do zwierząt najczęściej się strzela lub daje liście czy owoce naszpikowane cyjankiem.
Według WWF, obecnie na całej Sumatrze żyje na wolności od 2440 do 3350 dzikich słoni. W prowincji Riau - żyje ich około 700.
Wyrąb dżungli, na miejscu której zakładane są plantacje palmy olejowej czy innych upraw sprawia, że kurczy się habitat słoni, które zaczynają wchodzić na tereny wiejskie. To nie przysparza im popularności wśród miejscowych chłopów, często uczestniczących w wybijaniu słoni, uznanych za szkodniki.
sm